Autor Wątek: Wolverhampton | #169 Blokada  (Przeczytany 164637 razy)

0 użytkowników i 5 Gości przegląda ten wątek.

Offline Linkin

  • Starszy trampkarz
  • *
  • Join Date: Lip 2012
  • location: Polska
  • Wiadomości: 82
  • Dostał Piw: 3
  • Na forum od: 26.07.2012r.
Odp: Wolverhampton | Ciężka noc. - c.d.
« Odpowiedź #920 dnia: Listopad 21, 2012, 19:27:06 »
To mnie lekko zaskoczyłeś... Ciężko mi jest teraz powiedzieć co dalej będzie z ekipą Wilków i jak piłkarze na to zareagują. Podobno czas leczy rany, może i w tej sytuacji będzie podobnie i Wolverhampton podniesie z tak trudnej sytuacji.

Offline VeB

  • Trampkarz
  • *
  • Join Date: Sie 2012
  • location:
  • Wiadomości: 35
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 08.08.2012r.
  • Gram w: PES 2013
Odp: Wolverhampton | Ciężka noc. - c.d.
« Odpowiedź #921 dnia: Listopad 21, 2012, 19:36:43 »
Masakra. Chyba jest to najlepsze słowo, które opisuje sytuację Wolverhampton. Dla piłkarzy będzie to ogromny wstrząs. Nawet jeśli wygrają FA Cup, nie otrzymają tego, na co najbardziej czekali, czyli Ligi Europy. Cały czas byłem pewien, że Wilki zostaną w Premier League, a tu wstrząs. Mimo wszystko, jestem z Wilkami i wiem, że podniosą się spod tego ciężaru.

Offline piuk11

  • I - ligowiec
  • ***
  • Join Date: Sty 2010
  • location: Kozłów(małopolskie)
  • Wiadomości: 352
  • Dostał Piw: 1
  • Na forum od: 27.01.2010r.
  • Tylko Wisła, TS!
Odp: Wolverhampton | Ciężka noc. - c.d.
« Odpowiedź #922 dnia: Listopad 23, 2012, 21:39:41 »
tutaj widzę, że nie schodzi się z ściśle określonego poziomu. ciągle jest genialnie, trochę nostalgicznie, ale to może i dobrze. sezon się chyli ku końcowi, sezon, który w porównaniu do roku poprzedniego jest wielkim rozczarowaniem. niestety. pozycja zaledwie w środku stawki, słaba kondycja finansowa i... degradacja.... dramat. istny i w czystej postaci. żeby to była czysta degradacja, a tutaj jeszcze szereg konsekwencji... piękny sen się powoli kończy...

Offline LaCoka

  • Amator
  • *
  • Join Date: Wrz 2010
  • location:
  • Wiadomości: 21
  • Dostał Piw: 3
  • Na forum od: 11.09.2010r.
Odp: Wolverhampton | Ciężka noc. - c.d.
« Odpowiedź #923 dnia: Listopad 24, 2012, 18:00:57 »
Tego się spodziewałem, a w zasadzie byłem tego pewien ;] Cóż.. mam nadzieję, że decyzja nie wpłynie na Waszą grę w finale FA Cup. Ok, stała się dość duża tragedia, nieporównanie większa z wypadkiem dwójki graczy Barcy z tematu kolegi, heh ale nie ma tego złego. Kwestia tylko ilu piłkarzy będzie musiało się pożegnać z klubem bo chyba nikt nie zaprzeczy, że Twoi piłkarze przez ostatni czas świetnie wkomponowali się w drużynę. Rozstania są jednak nieuniknione, prędzej czy później to musi nastąpić. Choć ja, zarówno jak Ty sam, widzę promyk nadziei. Niech Championship będzie początkiem, nie końcem. Początkiem! 3mam kciuki za ten temat, jeden z moich ulubionych. Pozdrawiam!

Offline IDareKI

  • Starszy trampkarz
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Maj 2012
  • location:
  • Wiadomości: 89
  • Dostał Piw: 11
  • Na forum od: 21.05.2012r.
Odp: Wolverhampton | Ciężka noc. - c.d.
« Odpowiedź #924 dnia: Listopad 24, 2012, 19:12:13 »

37. kolejka EPL | #144

You'll Never Walk Alone




Wolves w Championship - brzmi dziwnie, tym bardziej, że Wilki okupują dziesiątą pozycję w tabeli. A jednak, najgorsze przewidywania stały się faktem. W całej tej ciężkiej i druzgocącej sytuacji Wolverhampton musi jeszcze przeskoczyć dwie bardzo wysokie przeszkody - dobrze zaprezentować się w finale FA Cup oraz skończyć sezon na jak najlepszej pozycji ze względu na premie finansowe. Niestety, zadania tego ani trochę nie ułatwił mecz z Liverpoolem, który przyjechał na Molineux po cenne trzy punkty.

Wielu zastanawiało się, jak będzie wyglądać gra Wilków w dzisiejszym spotkaniu. Na całe szczęście okazało się, że gracze posiadają silną psychikę i ogromną wole walki, dzięki czemu nie oddadzą za darmo trzech punktów. Z wysokiego C w 11. minucie rozpoczęła dwójka Taarabt-Shimizu. Marokańczyk oddał piłkę młodemu Japończykowi, po czym ruszył z impetem w stronę pola karnego rywala. Skrzydłowy wyczuł intencję kolegi i posłał mu idealne podanie - pomocnik trafił w tempo z niesamowitą precyzją, jednak piłka tylko odbiła się od bramkarza. Niespełna trzy minuty później rzut rożny dla gospodarzy. Soares dośrodkował w pole karne, gdzie najwyżej wyskoczył Steven Fletcher, ale po uderzeniu piłka odbiła się od głowy obrońcy i mamy kolejny stały fragment gry. Ponownie wrzutka obrońcy i tym razem ląduje ona na głowie Vorsaha... strzał odbity od bramkarza ląduje za linią końcową. Trzeci z rzędu rożny nie wyszedł jednak po myśli Wilków i zagrożenie zostało oddalone od pola karnego The Reds. Odpowiedź Liverpoolu była błyskawiczna - kontra zakończyła się akcją sam-na-sam, lecz Suarez fatalnie spudłował. W 24. minucie mogliśmy obejrzeć pierwszą  bramkę - Sterling wysunął piłkę, do której, wydawałoby się, iż zdąży O'Hara... Sprzed nosa sprzątnął mu ją Borini, który bez wahania umieścił futbolówkę w bramce. Wilki spróbowały odpowiedzieć natychmiastowo - zamieszanie w polu karnym spróbował wykorzystać Steven Fletcher, jednak piłkę z linii bramkowej wybił Skrtel. Prawdziwe emocje odczuliśmy jednak w samej końcówce pierwszej połowy. W 44. minucie Shimizu rozciąga akcję na skrzydło do Fletchera, ten dostrzega wbiegającego w pole karne Doyle'a i obsługuje go prostopadłym podaniem. Napastnik nie zastanawia się zbyt długo i zdobywa wyrównującą bramkę! Niestety, sektor gospodarzy ucichnął tak szybko jak rozbrzmiały na nim okrzyki radości. Liverpool rozpoczął od środka i przeprowadził zabójczą akcję. Asystującym Lucas, który dał kolejną szansę Boriniemu - skrzydłowy nie zmarnował podania i goście znów na prowadzeniu.

Druga połowa to - w większości - oblężenie pola karnego Liverpoolu. Jednak strzelanie pierwszy rozpoczął Gerrard (w 59. minucie), który w całym zamieszaniu uderzył prosto w bramkarza. Aż do samego końca Wilki desperacko próbowały wyrównać stan spotkania. W 66. minucie ponownie uruchomiła się dwójka Taarabt-Shimizu, jednak tym razem strzał pomocnika był bardzo niedokładny i ominął słupek po niewłaściwej stronie. Dziesięć minut później prawdziwą "zadymę" w polu karnym The Reds chciał zakończyć Doyle - niestety, piłka odbiła się od obrońcy i opuściła plac gry. W ostatnich sekundach spotkania pojawiła się okazja na "złotego gola", który zapewniłby gospodarzom chociaż jeden punkt. O'Hara obsłużył podaniem Doyle'a, jednak Irlandczyk huknął prosto w defensora Liverpoolu i sędzia zakończył spotkanie.

Końcówka sezonu nie zapewnia żadnych pozytywnych doznań ani zawodnikom, ani kibicom Wolverhampton. Jedynym pocieszającym faktem może być nieustająca wola walki i wielki zespołowy duch jaki posiadają Wilki.


REJESTRACJA lub LOGOWANIE

REJESTRACJA lub LOGOWANIE



Offline VeB

  • Trampkarz
  • *
  • Join Date: Sie 2012
  • location:
  • Wiadomości: 35
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 08.08.2012r.
  • Gram w: PES 2013
Odp: Wolverhampton | You'll Never Walk Alone
« Odpowiedź #925 dnia: Listopad 24, 2012, 19:19:35 »
Szkoda, na prawdę szkoda tej porażki, ponieważ nawet remis, na pewno podniósłby zawodników na duchu, a tak dodatkowo zdołował. Widać jednak wielkie zaangażowanie i chęć pokazania się z jak najlepszej strony, mimo degradacji. Tak walczą tylko zwycięzcy - do samego końca.

Offline Linkin

  • Starszy trampkarz
  • *
  • Join Date: Lip 2012
  • location: Polska
  • Wiadomości: 82
  • Dostał Piw: 3
  • Na forum od: 26.07.2012r.
Odp: Wolverhampton | You'll Never Walk Alone
« Odpowiedź #926 dnia: Listopad 24, 2012, 20:53:02 »
Jest takie powiedzenie, które wszyscy chyba znają... Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą. Oby Wilki zastosowały się do niego i nie ważne gdzie, aby walczyły i dawały powody do zadowolenia swoim fanom.
Co do meczu z The Reds... Z opisu meczowego, jak i ze statystyk wynika, iż mieliście przewagę nad Liverpoolem. Szkoda, że tylko raz udało się strzelić bramkę. Może chociaż uda się zakończyć ligę miłym akcentem, choć nie wiem, czy to w obecnej sytuacji jest wogóle możliwe..

Offline piuk11

  • I - ligowiec
  • ***
  • Join Date: Sty 2010
  • location: Kozłów(małopolskie)
  • Wiadomości: 352
  • Dostał Piw: 1
  • Na forum od: 27.01.2010r.
  • Tylko Wisła, TS!
Odp: Wolverhampton | You'll Never Walk Alone
« Odpowiedź #927 dnia: Listopad 24, 2012, 22:16:59 »
teraz pozostała walka o godne pożegnanie się z BPL czyt. pozostanie w pierwszej dziesiątce i wygrana na koniec. w tej sytuacji grać łatwo nie było. zaprezentowaliście się jednak bardzo dobrze na tle solidnego rywala. szczególnie fajnie rokuje współpraca dwójki Shimizu - Taarabt, mam nadzieję, że nie opuszczą klubu nawet po degradacji.

Offline IDareKI

  • Starszy trampkarz
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Maj 2012
  • location:
  • Wiadomości: 89
  • Dostał Piw: 11
  • Na forum od: 21.05.2012r.
Odp: Wolverhampton | You'll Never Walk Alone
« Odpowiedź #928 dnia: Listopad 25, 2012, 16:37:49 »

Finał FA Cup | #145

Dokonać niemożliwego.


Szczęście w nieszczęściu - drugi finał FA Cup z rzędu w obliczu degradacji. To ostatnia szansa Wilków, by w tym sezonie zostawić po sobie jak najbardziej wyraźny ślad. Sytuacja jest wręcz wymarzona - mimo, że Chelsea to lider i prawie-mistrz to ostatnie spotkania nie poszły po ich myśli, przez co zaliczyli kilka kompromitujących wpadek. Można do tego dodać, że The Blues muszą się skupić na dwóch frontach - jeśli przegrają kolejne spotkanie ligowe, a Manchester United zanotuje wysoką wygraną, to Czerwone Diabły sprzątną im tytuł sprzed nosa. Czas rozpocząć igrzyska!

Od mocnego akcentu rozpoczęli gracze Wolverhampton - Doyle został brutalnie zatrzymany w okolicach 29. metra i sędzia podyktował rzut wolny. Egzekutorem okazał się Taarabt, który mało brakowało, a umieściłby piłkę w siatce - spadła ona minimalnie nad poprzeczką. Gracze Chelsea szukali recepty na bramkarza Wolves w strzałach z odległości - w 12. minucie Mata potężnie huknał zza pola karnego, ale Lezzerini perfekcyjnie wyłapał ten strzał. Pięć minut później Ivanović pędzi prawym skrzydłem i decyduje się na wrzutkę górą, prosto na głowę Torresa... minimalnie nad bramką! W tej pierwszej części spotkania wyraźny podział sił - żadna z drużyn nie potrafiła wypracować sobie widocznej przewagi. W 26. minucie Doyle w polu karnym, ale przy jego boku obrońca, który skutecznie uniemożliwił mu oddanie celnego i dokładnego strzału - dobrze ustawiony Cech odbija piłkę. Błyskawiczna kontra Chelsea i już dwie minuty potem Torres obsługuję Matę górnym podaniem, ale... kolejna główka mija bramkę! Niesamowite tempo - już chwilę później Wilki pod polem karnym The Blues. Pierwszy uderza Doyle - piłka odbita od Terry'ego, próbuje dobić Taarabt... znów rykoszet od defensora Chelsea! Do piłki podbiega Fletcher, do trzech razy sztuka.... futbolówka odbija się od... miękkiego zakończenia pleców Mikela i wpada do bramki! Gol samobójczy, Wilki na prowadzeniu. Wolverhampton miało świetną okazję, by wbić gwóźdź do trumny, ale w 39. minucie w akcji sam-na-sam Doyle'a świetnie wyczuł Cech i zażegnał niebezpieczeństwo. Ogromne emocje w pierwszej połowie i do przerwy na tablicy wyników mamy 0:1.

Drugie 45 minut to przebudzenie i pogłębiająca się dominacja Chelsea. Już w 48. minucie oglądaliśmy naprawdę ciekawą akcje. Wrzutka w pole karne Wilków zostaje wybita przez McEachrana, lecz piłka trafia wprost pod nogi Mikela. Zawodnik Chelsea oddał potężny strzał z pierwszej piłki, który kieruje się wprost w okienko... Kapitalna interwencja Lezzeriniego! Nasilające się ataki nie mogły pozostać bez oddźwięku przez zbyt długi czas. Egzekucja nastąpiła w 65. minucie - Mata wysunął do wybiegającego Torresa, a ten sprawnym zwodem minął McEachrana, a następnie położył bramkarza na murawie i wtoczył piłkę do bramki. Remis! Od tego momentu na murawie oglądaliśmy prawdziwą batalię - przepychanka z jednej połowy na drugą. Żadna strona nie zamierzała ustąpić, a tym bardziej dopuścić rywala pod swoją bramkę. W ostatnich sekundach spotkania żółtą kartkę zdążył jeszcze zarobić Leitner, któremu napięta sytuacja na boisku widocznie nie służyła. Regulaminowy czas gry nie dał żadnego rozwiązania - dogrywka!

Rzadko kiedy widuje się drużyny nacierające z taką wściekłością, z jaką robiła to Chelsea. Huraganowe ataki mogły przesądzić o wyniku spotkania, jednak bardzo dobra postawa defensywy Wilków nie dopuściła do zbyt wczesnego zakończenia całej sprawy. Bramkę Lezzeriniego dwukrotnie zbombardowali Mata i Sturridge, co na szczęście zakończyło się niezbyt celnym wykończeniem. Wilki zdołały odpowiedzieć tylko raz i to ocierając się o zdobycie zwycięskiego gola - Doyle dograł na piąty metr do Mosesa, jednak dobrze ustawiony bramkarz przeszkodził w zdobyciu bramki. Niezłego stracha napędził wszystkim Lampard - najpierw w 110. minucie, kiedy to potężny i podkręcony strzał zza pola karnego ledwo minął spojenie, a następnie w samej końcówce dogrywki z drobną pomocą Ramiresa - strzał z rzutu wolnego odbił się od muru, a potężna dobitka drugiego z graczy Chelsea nie skierowała się w światło bramki. Tradycji stało się zadość - rzuty karne!

Wilki mają za sobą tyle konkursów jedenastek, że można ich nazwać prawdziwymi weteranami w tej dziedzinie. Najważniejszym było utrzymać nerwy na wodzy - w takim momencie nie można skapitulować przez stres i zmęczenie. To już ostateczna rozgrywka.
Strzał 1: Pierwszy do piłki podchodzi Marin. Rzucił krótkie spojrzenie na bramkarza i rusza w stronę futbolówki... Uderza zbyt mocno! 0:0
            Kevin Doyle na stanowisku. Uderzenie całkiem średnie - Cech wyczuł intencje napastnika, ale na całe szczęście nie dosięgnął piłki. GOL. 0:1
Strzał 2: Tym razem Lezzerini dobrze wyczuł Matę, jednak skończyło się tak jak poprzednio - piłka w siatce. 1:1
            Moses technicznie w lewy róg - Cech nawet się nie ruszył! 1:2
Strzał 3: Sturridge posyła bramkarza w drugą stronę i doprowadza do wyrównania. 2:2
            Cech znowu daję się zrobić "w konia"! Strzał identyczny co w wykonaniu Mosesa, ale... skuteczny.2:3
Strzał 4: Okazuje się, że nie tylko Cech nie uczy się dziś na błędach. Lezzerini ponownie rzuca się w zły róg i Lampard zalicza trafienie.  3:3
            Jarvis prosto w środek, ale strzał okazuję się zabójczy! 3:4
Strzał 5: Ramires ostatnią nadzieją The Blues, nie może tego zmarnować. Cały stadion wstrzymuje oddech, zawodnik bierze rozbieg, strzał w lewy róg po ziemi... Lezzerini broni strzał! WOLVERHAMPTON Z PUCHAREM FA CUP!  3:4

Po tej obronie na stadionie wybuchła prawdziwa euforia. Kibice wbiegli na murawę by dać upust prawdziwemu tsunami radości. Coś niesamowitego, niezwykłego, wręcz niewyobrażalnego! Wolverhampton zdobywa pierwszy tak ważny tytuł od roku 1980, kiedy to do gabloty trofeów zawitał ten z Football League Cup. Ostatni raz w FA Cup Wilki zwyciężyły w 1960 roku, tak więc puchar wraca na swoje miejsce dopiero po 54 latach! Idealne zwieńczenie tego smutnego dla Wilków sezonu. Jedynym niepocieszającym faktem jest to, że triumf nie da Wilkom prawa udziału w europejskich pucharach ze względu na sankcje nałożone przez samo FA.

Nagranie, na którym zawarty jest konkurs jedenastek i niektóre, ważniejsze sytuacje podbramkowe:

<a href="http://forum.pesleague.pl/index.php?PHPSESSID=5e8d070964ea7ee1d959d6b20cd648ab&amp;action=register">REJESTRACJA</a>&nbsp;lub&nbsp;<a href="http://forum.pesleague.pl/index.php?PHPSESSID=5e8d070964ea7ee1d959d6b20cd648ab&amp;action=login">LOGOWANIE</a>



Podsumowanie turnieju.

Zwycięstwo Wolverhampton przypieczętowało zakończenie FA Cup w sezonie 2013/2014.


Wolverhampton choć na chwilę znalazło się w raju - tytuł wędruje do Wilków, natomiast drugie miejsce przypadło heroicznie walczącej Chelsea. Ogromną niespodziankę znów sprawiło WBA - w zeszłej edycji wyeliminowali niebieską część Manchesteru, natomiast w tym... Czerwone Diabły. Bardzo dobrze radziło sobie także Leeds, które zmiażdżyło Swansea aż 4:0, by odpaść po skromnej przegranej z The Blues. Potentaci znów ulegali w konkursach jedenastek - los Chelsea podzielił także Manchester City. Wilki prawdziwą zmorą dla mierzących się z nimi w rzutach karnych.

Strzelcy i asystenci:

Niestety i tym razem żadnemu z graczy Wolverhampton nie przypadła nagroda za ustrzelone bramki i asysty, jednak warto przypomnieć, kto w tym sezonie dawał nam przepustkę do dalszej fazy.

Bramki:                           Asysty:
Wolski (2)                          Wolski (1)
Blake (1)                            Blake (1)
Taarabt (1)                        Jarvis (1)
Shimizu (1)                         O'Hara (1)
 Campbell (1)                       Campbell (1)
Steven Fletcher (1)                                    

Najlepsi zawodnicy turnieju:



W tym roku najlepszym graczem turnieju został wybrany MVP finału - Juan Mata. W tym meczu był bardzo aktywny, asystował przy bramce Torresa, nie zawiódł przy swoim rzucie karnym. Wybór zdecydowanie dobry i uzasadniony. Najlepiej z Wilków znów zaprezentował się Roger Johnson, który już drugi rok z rzędu znalazł się w najlepszej jedenastce. Ogromny wyróżnieniem jest miejsce w tymże zestawieniu, które otrzymał Luca Lezzerini. Młodziutki bramkarz nieraz ratował Wilkom skórę oraz zanotował naprawdę dobre występy w konkursach jedenastek, przez co w pełni zasłużył sobie na nagrodę.
« Ostatnia zmiana: Listopad 25, 2012, 18:14:29 wysłana przez IDareKI »

Offline VeB

  • Trampkarz
  • *
  • Join Date: Sie 2012
  • location:
  • Wiadomości: 35
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 08.08.2012r.
  • Gram w: PES 2013
Odp: Wolverhampton | Dokonać niemożliwego.
« Odpowiedź #929 dnia: Listopad 25, 2012, 18:32:28 »
Ach.. po prostu cudowne spotkanie. Aż dziw, że Chelsea, jedna z najlepszych Europejskich drużyn, grała na równi, z teoretycznie słabszymi Wilkami. Bardzo emocjonujące spotkanie, które daje pierwsze od 54 lat zwycięstwo w FA Cup. Coś niesamowitego. Jednak to jest wielki paradoks, bo mimo, że wygraliście, to przecież nie zagracie w Europejskich Pucharach.. Ale tak, czy tak, wielkie gratulacje dla zawodników, którzy wbili sobie do głowy, by udowodnić wszystkim, że Wolverhampton tak łatwo się nie podda. To się nazywa zejście ze sceny. Brawa.

Offline Linkin

  • Starszy trampkarz
  • *
  • Join Date: Lip 2012
  • location: Polska
  • Wiadomości: 82
  • Dostał Piw: 3
  • Na forum od: 26.07.2012r.
Odp: Wolverhampton | Dokonać niemożliwego.
« Odpowiedź #930 dnia: Listopad 25, 2012, 19:43:04 »
No no, wielkie brawa dla Ciebie. Pomimo tego co się wydarzyło, Wilki sięgnęły po tytuł. W dodatku, sam mecz finałowy był naprawdę świetnym widowiskiem. Ciekawy jestem, co dalej wydarzy się w obozie Wolverhampton.

Offline IDareKI

  • Starszy trampkarz
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Maj 2012
  • location:
  • Wiadomości: 89
  • Dostał Piw: 11
  • Na forum od: 21.05.2012r.
Odp: Wolverhampton | Dokonać niemożliwego.
« Odpowiedź #931 dnia: Listopad 26, 2012, 20:16:28 »

38. kolejka EPL | #146

Godne pożegnanie.




To już ostatni mecz sezonu w Premier League, kiedy oglądamy Wolves na "chwilę" przed degradacją. Pod koniec rundy jesiennej batalia między tymi drużynami zakończyła się wysokim zwycięstwem Evertonu. W tym momencie jest to dla nich mecz o wszystko - jeśli przegrają to mogą stracić szansę na występ w kolejnej edycji Ligi Mistrzów na rzecz Arsenalu lub Manchesteru City. Czy Wolverhampton, które gra już o nic, było wystarczająco zmotywowane, by przeszkodzić w tym rywalom?

Już od pierwszych minut można było poznać odpowiedź na to pytanie. Pierwsza warta wspomnienia akcja była wręcz namiastką tego, co stanie się niedługo potem. W 12. minucie Steven Fletcher chciał cofnąć piłkę z piątego metra do nadbiegających kolegów, lecz ta odbiła się od nogi Hibberta i trafiła... do Wolskiego. Polak nie wyglądał na zaskoczonego i mierzonym strzałek w długi róg pokonał bramkarza. Prawdziwe wejście smoka, bo polski skrzydłowy ostatnimi czasy za często murawy nie wącha - co może ulec zmianie w przyszłym sezonie. Mimo wszystko gracz ten postanowił pójść za ciosem. W 19. minucie Doyle znalazł się około 5 metrów od bramki, pod dosyć ostrym kątem, przez co postanowił wycofać futbolówkę - podobnie jak poprzednio Fletcher. Irlandczyk trafił jednak idealnie do Wolskiego, a ten już drugi raz zmusił Howarda do kapitulacji. Niemrawy i bezbarwny Everton jakby kompletnie nie liczył się z uciekającą w coraz szybszym tempie wizją gry w Lidze Mistrzów - cóż, to już nie problem Wilków, które bezlitośnie tą bierność karały. 34. minuta i nagły zryw Wolves. Fletcher nie spodziewał się tak niepoprawnej reakcji obrońcy, ale jego podanie przebiło się do Doyle'a, który ruszył prosto w stronę bramki. Akcja sam-na-sam nie przyniosła jednak skutku, bo napastnik fatalnie chybił. Na boisku obecny był także drugi z Polaków - Borysiuk. "Borys" zwyczajowo musiał kogoś potraktować po swojemu - niefortunnie zatrzymał kontratak i przy okazji Fellainiego, co zaowocowało żółtym kartonikiem. Mało brakowało a Wolski ustrzeliłby hat-tricka - wypracowana przez O'Harę i Fletchera akcja zamieniła się w groźną sytuację podbramkową, lecz Rafał uderzył tylko obok bramki. Pierwsza połowa zakończona wynikiem 0:2.

Druga część spotkania wcale nie była dla Evertonu lepsza. Trzeba przyznać, że gospodarze zaczęli kreować coraz bardziej niebezpieczne akcje, jednak wszystkie one były zatrzymywane przez defensywę Wilków, a strzały zwyczajnie nie znajdowały drogi do światła bramki. W 64. minucie niezbyt udanym strzałem popisał się Neville, jednak piłka po odbiciu się od defensora Wolves trafiła do Mirallasa - jego strzał odbił się rykoszetem od Soaresa i szczęśliwie przeleciał nad poprzeczką. Błyskawiczna kontrofensywa zakończyła się dla gospodarzy tragicznie. Tym razem w roli asystującego Wolski, który dał Doyle'owi drugą szansę w akcji sam-na-sam. Tym razem Irlandczyk nie popełnił błędu i ustalił wynik, jakim w 18. kolejce popisał się właśnie Everton w meczu przeciwko Wolves. Wilki mogły jeszcze bardziej dokopać rywalom, ale szczupak Mosesa po wrzutce Chanturii nie przyniósł zamierzonego rezultatu. Piękne i efektowne pożegnaniu Premier League w wykonaniu Wolverhampton.

Mimo, że Wilki muszą pożegnać Premier League, to przyszłość maluje się w jasnych barwach. Zespół na pewno dotkną zmiany kadrowe dotyczące zawodników - kwestie finansowe wciąż kładą się cieniem za klubem. Nikt jednak nie traci wiary - udało zakończyć się sezon w pierwszej dziesiątce, tak więc uda się także powrócić do najwyższej klasy rozgrywkowej. Do zobaczenia za rok Premier League!


REJESTRACJA lub LOGOWANIE

REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE


Offline VeB

  • Trampkarz
  • *
  • Join Date: Sie 2012
  • location:
  • Wiadomości: 35
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 08.08.2012r.
  • Gram w: PES 2013
Odp: Wolverhampton | Godne pożegnanie.
« Odpowiedź #932 dnia: Listopad 26, 2012, 21:53:33 »
Wolves pokazało w tym meczu swoją klasę, przygniatając Everton. Gospodarze praktycznie nie istnieli w tym spotkaniu, które kontrolowały Wilki. Zasłużone zwycięstwo i zejście ze sceny z podniesioną głową. Stwierdzenie "do zobaczenia za rok Premier Leauge", jest jak najbardziej prawdziwe, ponieważ Wolverhampton pokazuje, że zasługuje na grę w najwyższej klasie rozgrywkowej w Anglii. Mimo degradacji, piłkarze nie zamierzali odpuszczać i jakby nakazali swoim rywalom z Premier League, aby nie rozluźniali się przez ten jeden sezon, bo ich zmora nadejdzie za rok. Do tego Wolski pokazał, że trener powinien na niego stawiać. Świetnie przygotowani mentalnie piłkarze, którzy ciągle mnie zaskakują.

Offline Patrico.17

  • Amator
  • *
  • Join Date: Lis 2012
  • location:
  • Wiadomości: 6
  • Dostał Piw: 1
  • Na forum od: 17.11.2012r.
Odp: Wolverhampton | Godne pożegnanie.
« Odpowiedź #933 dnia: Listopad 26, 2012, 22:06:18 »
brawo, brawo i jeszcze raz brawo dla piłkarzy, wiedzieli w jakiej są sytuacji, a jednak potrafili tak świetnie zagrać. Szkoda, że żegnamy się z Wilkami, ale jestem pewny, że w przyszłym sezonie wrócą i pokażą swoje prawdziwe oblicze. Może postarają się o europejskie puchary ? Na pewno nie mielibyśmy nic przeciwko temu ?

Offline mc

  • Amator
  • *
  • Join Date: Gru 2011
  • location:
  • Wiadomości: 0
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 08.12.2011r.
  • Gram w: PES 2013
Odp: Wolverhampton | Godne pożegnanie.
« Odpowiedź #934 dnia: Listopad 26, 2012, 22:41:01 »
wielkie propsy dla piłkarzy Wolverhampton, wiedzieli że ten mecz mogą zagrać byle jak, a jednak, chcieli godnie się pożegnać z ligą i to się udało. Genialny popis umiejętności Wolskiego, w końcu dwóch bramek i jednej asysty nie zdobywa się zawsze. W przyszłym sezonie jesteście murowanymi faworytami do awansu, a za 2 lata kto wie, może walka o Lige Mistrzów.
'Ludzie kochają mnie obrażać ,a ja kocham tą nienawiść w ich oczach.'
 <A href=""><img src="">

Offline piuk11

  • I - ligowiec
  • ***
  • Join Date: Sty 2010
  • location: Kozłów(małopolskie)
  • Wiadomości: 352
  • Dostał Piw: 1
  • Na forum od: 27.01.2010r.
  • Tylko Wisła, TS!
Odp: Wolverhampton | Godne pożegnanie.
« Odpowiedź #935 dnia: Listopad 27, 2012, 19:56:48 »
o FA Cup nie ma co dużo gadać. wygraliście przede wszystkim ambicją, bo czysto piłkarskie atuty leżały po stronie The Blues. zdominowali was i to wyraźnie, patrząc nawet na same statystyki. w wielkiej loterii nerwów i nie mniejszej loterii umiejętności wygrywacie trofeum, które i tak wam nie da startu w upragnionych europejskich rozgrywkach, z wiadomych przyczyn.

zrobiłeś sobie wroga. dla The Toffes to była niepowtarzalna szansa wejścia do UCL, a ty im podciąłeś skrzydła. jedyna nadzieja jest taka, że w LM zwycięży zespół angielski, zajmujący wyższe miejsce niż piąte. pomijając ten fakt, to zagraliście świetny mecz, świetne pożegnanie daliście całej lidze i całemu światu. hasło rzucone na końcu tekstu mówi jedno - za rok nie ma innych możliwości jak tylko wasza obecność w elicie, z powrotem.

Offline Nederland

  • Piłkarz B klasy
  • **
  • Join Date: Lut 2010
  • location:
  • Wiadomości: 198
  • Dostał Piw: 23
  • Na forum od: 06.02.2010r.
    • last.fm
Odp: Wolverhampton | Godne pożegnanie.
« Odpowiedź #936 dnia: Grudzień 01, 2012, 11:34:32 »
Jeśli już zdecydowałeś się spuścić swoją drużynę do drugiej klasy rozgrywkowej, to dla zachowania balansu liczę na jakąś wyprzedaż, bo masz za silny skład jak na Championship. No i chyba się w końcu nie dowiem, dlaczego Hennessey notorycznie siedzi na ławce rezerwowych. :P

Jak ty zdegradujesz Wolverhampton? Zaczniesz karierę od nowa? Jeśli tak, to wtedy kiepsko będzie ze składami innych zespołów, ale mam nadzieję, że i z tym sobie poradzisz.

PS. Nie wiem, czy ktoś jeszcze to zauważył - ale jaja na szczycie tabeli...
" border="0

Offline IDareKI

  • Starszy trampkarz
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Maj 2012
  • location:
  • Wiadomości: 89
  • Dostał Piw: 11
  • Na forum od: 21.05.2012r.
Odp: Wolverhampton | Godne pożegnanie.
« Odpowiedź #937 dnia: Grudzień 01, 2012, 17:16:18 »
Zakończenie sezonu 2013/2014!


Rozegranych meczy: 51

Wygranych meczy: 23

Remisów: 12

Spotkań przegranych: 16

Bramki zdobyte: 74

Brami stracone: 69

Średnio bramek na mecz: 1,45

Średnio bramek straconych na mecz: 1,35

Pozycja w lidze: 10 miejsce

Puchar krajowy: Zwycięzca

Liga Europejska: 1/16 Ligi Europy

Tabela ligowa po 38. kolejkach:


Ten sezon zakończył się niestety dużo gorzej niż przewidywano. Niestety - nie chodzi tutaj tylko o dziesiątą pozycję w tabeli, które de facto dla Wolverhampton tragedią nie jest, a o spadek do Championship i brak pozwolenia na grę w Lidze Europy, które zostało zagwarantowane przez zwycięstwo w FA Cup. Fulham utrzymało swoją znakomitą dyspozycję i zakończyło sezon na trzecim miejscu, dzięki czemu zagra w Lidze Mistrzów. Stoke nie utrzymało tempa, które prezentowało aż do połowy sezonu i ostatecznie spadło na 8. miejsce. Czerwone Diabły zaliczyły prawdziwy bieg sprinterski w drodze po... mistrzostwo. Jeszcze kilkanaście kolejek temu ekipa Fergusona okupowała dolną część tabeli, by w ostateczności sięgnąć po tytuł mistrzowski. Ucierpiała na tym Chelsea, gdzie nikt nie spodziewał się, że The Blues oddadzą fotel w ostatniej kolejce. Liverpool nadal nie może pokonać własnych słabości i brak drastycznych zmian nie wróży nic dobrego.
Najlepiej strzelali gracze Chelsea, której licznik strzelonych bramek zatrzymał się na liczbie 85. Najmniej goli wpadło do siatki Manchesteru United, który w drugiej połowie sezonu mógł się pochwalić szczelnym murem w linii defensywnej. Najsłabiej w tych aspektach wypadło Doncaster Rovers, które trafiało tylko 36 razy, by zarazem wpuścić... 99 bramek.
Do Championship wędrują Blackubrn, Doncaster, Leeds oraz "skazane" Wolverhampton, a ich miejsce zajmie Reading, Southampton, Sunderland i Norwich.

Najlepszy strzelec i asystujący:

Sergio Agüero - niesamowita forma zawodnika Manchesteru City. Argentyńczyk zaliczył 30 trafień, dzięki czemu został sklasyfikowany na pierwszej pozycji i otrzymuje tytuł najlepszego strzelca sezonu 2013/2014 w Premier League. Czy sam Agüero nadal pozostanie w niebieskiej części Manchesteru, kiedy teraz jest na celowniku wszystkich największych światowych firm?

Frank Lampard - już w połowie sezonu posiadał największą ilość asyst i tak już pozostało do samego końca. Na jego koncie doliczono się 18. asyst, co czyni go najlepiej asystującym graczem w lidze. Sam zawodnik zadeklarował, że nie zamierza opuszczać Chelsea i chce zagrać tam do końca kariery - jego wciąż wysokie loty nie rzucają cienia wątpliwości na sprawę - trener i zarząd wiedzą jaką wartość reprezentuje Frank.

Oceny graczy:
(Oceny według systemu szkolnego 1-6)

  - ilość zdobytych bramek     - ilość asyst

Bramkarze:

1. Luca Lezzerini     19 lat     0     0
Po słabszej pierwszej połowie sezonu nie ma już najmniejszego śladu. Młody golkiper jest coraz bardziej błyszczącym i pewnym punktem zespołu z Wolverhampton. JEgo interwencje nieraz ratowały tyłek całej drużynie, a pewna interwencja podczas rzutów karnych w finale FA Cup przyczyniła się do zdobycia pucharu. Nadal można mu wytykać pewne braki - nieoszlifowany diament, który nabierze jeszcze ogromnej wartości. (Ocena: 4)

12. Wayne Hennessey     27 lat     0     0
Wydawało się, że pozostanie między słupkami Wolves na cały sezon, jednak na jego nieszczęście młody Włoch powrócił do dobrej dyspozycji. Sam zainteresowany nie jest zadowolony z roli rezerwowego, tak więc tylko regularne występy w Championship zdołają go zapewne przekonać do pozostania w drużynie. Obsada bramki nie jest słabym punktem Wolverhampton, szczególnie z Hennesseyem uzupełniającym Lezzeriniego. (Ocena: 3)

45. Aaron Mccarey     22 lata     0     0
Wypożyczenie nie zdołało zbyt wiele zmienić - nadal pozostaje on przyćmiony przez wyżej wymienioną dwójkę. Prawdopodobnie znów wyląduje na wypożyczeniu, bo szkoda, aby młody zawodnik marnował się przez cały czas na ławce rezerwowych. (Ocena: 3)

Obrońcy:

2. Frederik Sørensen     22 lata     1     0
Nadal w cieniu, ale gdy pojawia się na boisku jest niezawodny. Prezentuje się coraz lepiej i kto wie, kiedy ze składu wyprosi kogoś z dwójki Johnson-Vorsah. Młodzież to siła zespołu Wilków i w drugiej klasie rozgrywkowej może całkiem sporo udowodnić. Rozbłyśnie czy zostanie spisany na straty? (Ocena: 3)

3. Isaac Vorsah     26 lat     1     0
Razem z Johnsonem tworzą naprawdę solidną parę obrońców. Chyba każdy pamięta jak wyglądała defensywa Wilków, kiedy Poyet przejął ekipę. Pewny w swoich interwencjach i bardzo wytrzymały. Transfer, który sukcesywnie się spłaca. (Ocena: 4)

5. Armand Traoré     24 lata     0     0  
W Arsenalu ani Juventusie furory nie zrobił, za to w Wolverhampton jest zupełnie inaczej. Ciężko będzie komukolwiek go wygryźć z pierwszego składu, gdyż klasowi skrzydłowi obrońcy są na wagę złota. Z pewnością otrzyma kilka ofert zza granicy i nie tylko, ale wszystko wskazuje na to, ze Armand czuję się tutaj dobrze. W końcu to Gustavo Poyet docenił jego talent i zaufał jego umiejętnościom w 120%.  (Ocena: 5)

6. Cédric Soares       22 lata     0     1
Większość akcji ofensywnych rozpoczyna się w środku lub z lewej strony obrony, tak więc Soares rzadko ma okazje wyprowadzać kontry, czy też inicjować ataki, co nie zmienia faktu, że jest aktywny z przodu pola niczym Dani Alves. W najmniej spodziewanym momencie pojawia się w polu karnym przeciwnika, lub też na jego skraju, gdzie sprawnie radzi sobie z rozdawaniem piłki a mimo tego na jakości nie traci jego dyspozycja w defensywie. (Ocena: 4)

14. Roger Johnson:     31 lat     2     1
Tylko kilka razy pod koniec sezonu opaskę kapitańską dzierżył O'Hara, w pozostałej większości przypadków był to właśnie on - jeden z najlepszych obrońców Premier League. Nikt nie wyobraża sobie chyba składu wyjściowego bez niego na pozycji środkowego obrońcy - czy jednak to wystarczy, by kapitan drużyny pozostał i zdecydował się na grę w mniej prestiżowym Championship? (Ocena: 5)

 23. Palmieri     21 lat     0     0
Wypożyczenie do Metalista Charków było dla niego dobrym rozwiązaniem. Na Ukrainie rozwinął skrzydła i został wybrany najlepszym młodym zawodnikiem sezonu, mimo że pojawił się tam dopiero w zimie. Możliwe jest, że pozostanie tam na kolejny sezon już jako pełnoprawny zawodnik, lub też zasili silniejszy klub, co pozwoli mu na rozwój i zwiększanie swojej już dużej wartości rynkowej. (Ocena: 4)

27. Serge Aurier       21 lat     0     1  
Nadal nie wypracował sobie wyraźnej przewagi nad Soaresem i nie przebił się do pierwszego składu. Często jednak wydaje się, że jest całkiem blisko tego celu, bo kiedy już pojawia się na murawie pokazuje wszystko co najlepsze w jego umiejętnościach - tak samo jak jego "odpowiednik" świetnie włącza się w akcje ofensywne i jednocześnie nie zaniedbuje defensywy. Będzie ciężka bitwa na prawej stronie obrony. (Ocena: 4)

43. Jamie Reckord     22 lata     0     0
Kolejny młody gracz, któremu przyda się wypożyczenie. W obliczu pełnej dominacji Traore na lewej stronie obrony Jamie pozostaje niestety bezradny, ponieważ ustępuje starszemu koledze w kilku aspektach. Trzeba mu doświadczenia i ogarnia, tak więc w przyszłym sezonie zagra w lidze innej niż Championship (Ocena: 3)

Pomocnicy:

8. Ariel Borysiuk     21 lat     0     0  
Został sprowadzony zimą i jeszcze nic konkretnego nie pokazał... no może oprócz czerwonej kartki zdobytej w debiucie. Stara się bardzo, ale nie zawsze uzyskuje pożądany efekt, co niestety odbija się na jego "frekwencji" w pierwszej jedenastce. Nadal ma szansę, musi jednak uspokoić nerwy. (Ocena: 3)

13. Josh McEachran     21 lat     0     5  
Choć strzały rzadko kończą się u niego bramką, głównie z tego względu, że nie ma on możliwości, by oddawać ich zbyt dużo, to w zamian świetnie rozdaje piłkę. Nie jest on typowym defensywnym pomocnikiem, wspomaga on raczej obronę w przypadku kontrataku, a sam skupia się na jak najczęstszym włączaniu w akcje ofensywne. Jak dotąd nie stracił zaufania trenera. (Ocena: 4)

15. Emmanuel Frimpong     22 lata     0     0
Kolejny sezon bez konkretnych postępów. Gustavo Poyet nie sięga po tego zawodnika i praktycznie pewne jest, że powróci do Arsenalu, lub też prosto na wypożyczenie do innego klubu. Nie przysłużył się Wilkom i jeśli nie rozwinie skrzydeł gdzie indziej to niedługo nikt nie będzie tu o nim pamiętał. (Ocena: 3)

16. Rafał Wolski     21 lat     6     2
Doczekaliśmy się Polaka, który zyskuje rozgłos na Wyspach. Wolski przełamuje stereotyp typowego Polaka pracującego na zmywaku w Anglii. W drugiej połowie sezonu nie pojawiał się wcale tak często, a wszystko przez to, ze Wilki musiały wystawiać najmocniejszy skład walcząc o jak najlepszą pozycję w lidze. Ostatni mecz sezonu pokazał, że to właśnie on mógł pomóc w tym bardziej niż ktokolwiek inny. (Ocena: 4)

17. Matt Jarvis     28 lat     1     5
Ten pan chyba nie zgodzi się dłużej występować w roli rezerwowego. Jednak może to nawet nie mieć znaczenia, gdyż Jarvis jest jedną z opcji pozyskania tak bardzo potrzebnych dla klubu pieniędzy. Czyżby niespotykana wręcz obustronna ugoda? Na to wygląda. (Ocena: 3)

18. Victor Moses       23 lata     1     0
Jest zbyt krótko w zespole, by oceniać przydatność tego zimowego transferu. Posiada ponadprzeciętne umiejętności, jednak jeszcze nie udokumentowane na papierze. Zapewne wraz z odejściem Shimizu przebije się do pierwszego składu i zacznie pokazywać swoją prawdziwą wartość - musimy jednak jeszcze trochę poczekać z entuzjastycznymi ocenami. (Ocena: 3)

21. Moritz Leitner       21 lat     0     2
Wszyscy są zgodni co do tego, iż Leitnera stać na więcej niż dwie asysty. Miał swoje "pięć minut" dzięki kontuzji O'Hary, lecz teraz pozycja rezerwowego skutecznie blokuje mu drogę do pokazania swojego prawdziwego ja. Możliwe, że w Championship częściej będziemy oglądać właśnie jego, co byłoby dobrym rozwiązaniem w obliczu niepewnej zdrowotności podstawowego środkowego pomocnika. (Ocena: 4)

22. Zeli Ismail       20 lat     0     0
Wychowanek zespołu wcielony do pierwszego składu od połowy tego sezonu. Częściej rozgrywa jednak mecze wraz z drużyną rezerw, gdzie bryluje umiejętnościami. Wydaje się, że to najlepszy czas, żeby już w tak młodym wieku jego talent rozbłysnął i zadziałał na korzyść pierwszego zespołu. (Ocena: 3)

25. Shimizu:     21 lat     4     10
Nikogo chyba nie zdziwi, że Shimizu to jeden z najbardziej pożądanych piłkarzy młodego pokolenia na rynku transferowym. Nie ma wątpliwości co do tego, iż agent Japończyka rozważy najciekawsze oferty, jakie wpłyną do Wolverhampton. Szanse na jego odejście to około 80%, bo jeśli nie odejdzie, to postara się o wysoką podwyżkę, na co nie będzie stać zadłużonych Wilków. (Ocena: 5)

26. Adel Taarabt     25 lat     12     6  
Jego dorobek bramkowy potrafiłby zawstydzić niejednego napastnika - Taarabt to prawdziwa maszyna do zdobywania bramek. Przeżywa prawdziwy rozkwit w swojej karierze i w pojedynkę potrafi pociągnąć cały zespół ku wygranej. Wszyscy liczą, że nie zdecyduje się odchodzić i jego boiskowy entuzjazm odbije się na dobrych wynikach oraz powrocie do Premier League.  (Ocena: 5)

44. Nathaniel Mendez-Laing     22 lata     1     0
Kolejny z "wiecznych" rezerwowych. Tutaj są tylko dwie opcje - albo Poyet da mu pograć więcej w Championship, albo zostanie wypożyczony i będzie mógł pokazać, czy jest wart czegoś więcej niż tylko ławka. (Ocena: 3)

46. Johnny Gorman       21 lat     0     0
Jak wyżej. Nie można go ocenić ze względu na brak występów i wyraźnych postępów w szkoleniu. Najbliższy sezon zweryfikuje jego ostateczną przydatność. (Ocena: brak)

Napastnicy:

9. Sylvan Ebanks-Blake     28 lat     2     1  
Wychowanek Manchesteru United ma już chyba swoje najlepsze lata za sobą. Na szpicy wciąż króluje para Doyle-Campbell, a zapowiadające się przyjście Milika nie ułatwia mu sprawy. Czyżby miał pojawić się kolejny niezadowolony gracz żądający zgody na odejście?(Ocena: 3)

10. Steven Fletcher     27 lat     9     11
Od dawna pojawiały się spekulacje o zainteresowaniu jego osobą ze strony wielkich klubów. W tym sezonie nieraz potwierdzał swoją klasę i skutecznie przyciągał skautów na mecze Wolverhampton. Championship na pewno nie jest jego największą ambicją i odejście wydaje się być nieuniknione - ostoja zespołu w końcu zasługuje na podwyżkę, której klub może nie być na dłuższą metę w stanie załatwić. (Ocena: 5)

11. Joel Campbell     22 lata     10     5
Arsenal ma czego żałować. Campbell z każdym meczem prezentuje się coraz lepiej i wyrasta na pewniaka w linii ofensywnej Wolverhampton. Wielu było sceptycznie nastawionych co do transferu tego zawodnika, jednak teraz chyba każdy z nich bije się w pierś. Z jego pomocą Wilki zdołają powrócić do Premier League. (Ocena: 5)

19. Giorgi Chanturia     21 lat     2     1  
Nie spisywał się zbyt dobrze i w końcu wylądował na ławce rezerwowych - zgodnie z obietnicą. Nie wiadomo co blokuje go przed "wybuchem" umiejętności i formy. Być może była to rosnąca presja lub brak przygotowania do przyjęcia tak dużej odpowiedzialności jaką jest zdobywanie bramek w Premie League. Nie jest jednak skreślony - to nadal młody i obiecujący gracz. (Ocena: 3)

20. Václav Kadlec     22 lata     0     0  
Kolejny z zimowych transferów, który w obliczu tak krótkiego czasu ciężko ocenić. Nie trafił do siatki tylko przez zwykły niefart, bo okazji miał kilka i to naprawdę dobrych. Pracuje sumiennie i stara się o lepsze wyniki, co widać. Miejmy nadzieję, że jeszcze zacznie spłacać się klubowi. (Ocena: 3)

29. Kevin Doyle:     30 lat     23     5  
Wszystkie obawy związane z "wygaśnięciem" formy Doyle'a okazały się bezpodstawne. 23 bramki to bardzo dobry wynik w Premier League, bo tylko siedem trafień dzieliło go od tytułu najlepszego ligowego strzelca. Irlandczyk na pewno nie odda swojej pozycji zbyt szybko i łatwo, zapowiada się ostra rywalizacja w napadzie.  (Ocena: 5)



Tak, wiem że nie ma zbyt wielu szczegółów, ale wszystkie statystyki musiałem opracowywać sam, z tego względu że save'a nie posiadam i brakuje mi wielu tabelek, które mógłbym wykorzystać a samemu nie mam czasu tego robić.

@Ned Jakoś bardziej lubię Lezzeriniego, chociaż niewykluczone że Hennessey zaliczy niezły come back ;) Sezon dokańczałem w trybie meczów towarzyskich, stąd tabelę musiałem robić własnoręcznie - tak więc nawet z tego względu, żeby nie trwonić tyle czasu na domysły, symulacje zrobię sejw w nowym PESie. Składy pozmieniam na tyle, ile pamiętam ważniejszych transferów i ile posiadam w tym wątku - transfery z "real life" będą transferami zimowymi i letnimi, tak więc realność kariery nie zostanie zachwiana.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 04, 2012, 18:45:42 wysłana przez IDareKI »

Offline Linkin

  • Starszy trampkarz
  • *
  • Join Date: Lip 2012
  • location: Polska
  • Wiadomości: 82
  • Dostał Piw: 3
  • Na forum od: 26.07.2012r.
Odp: Wolverhampton | Zakończenie sezonu 2013/2014!
« Odpowiedź #938 dnia: Grudzień 01, 2012, 20:38:04 »
Dwa razy masz Leitnera w poście. Dziwi mnie troszkę ocena Doyle'a, w końcu to Twój najlepszy strzelec. Ja bym mu postawił piąteczkę. Proste, lecz treściwe podsumowanie. Nic tutaj nie brakło, nie przesadziłeś również z nadmiarem wiadomości, tak więc jak najbardziej post na plus.

PS: Tabeli nie widać.

Offline IDareKI

  • Starszy trampkarz
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Maj 2012
  • location:
  • Wiadomości: 89
  • Dostał Piw: 11
  • Na forum od: 21.05.2012r.
Odp: Wolverhampton | Zakończenie sezonu 2013/2014!
« Odpowiedź #939 dnia: Grudzień 01, 2012, 21:03:10 »
Dwa razy masz Leitnera w poście. Dziwi mnie troszkę ocena Doyle'a, w końcu to Twój najlepszy strzelec. Ja bym mu postawił piąteczkę. Proste, lecz treściwe podsumowanie. Nic tutaj nie brakło, nie przesadziłeś również z nadmiarem wiadomości, tak więc jak najbardziej post na plus.

PS: Tabeli nie widać.

Poprawiłem, ocene też, bo to pozostałość po ocenach z połowy sezonu, także dzięki za te wskazania :)
Zmieniłem tabeli hosting, nie wiem czy to coś da.

TWOJA LIGA Pro Evolution Soccer

Odp: Wolverhampton | Zakończenie sezonu 2013/2014!
« Odpowiedź #939 dnia: Grudzień 01, 2012, 21:03:10 »