Autor Wątek: Wolverhampton | #169 Blokada  (Przeczytany 163306 razy)

0 użytkowników i 11 Gości przegląda ten wątek.

Slay

  • Gość
Odp: Wolverhampton | Zbierają się czarne chmury.
« Odpowiedź #880 dnia: Listopad 03, 2012, 16:15:38 »
Dwie porażki z rzędu optymizmem nie napawają. Miejmy nadzieję, że w następnych meczach role się odwrócą, i że to twoja drużyna będzie świętowała sukcesy.

Offline VeB

  • Trampkarz
  • *
  • Join Date: Sie 2012
  • location:
  • Wiadomości: 35
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 08.08.2012r.
  • Gram w: PES 2013
Odp: Wolverhampton | Zbierają się czarne chmury.
« Odpowiedź #881 dnia: Listopad 03, 2012, 16:23:21 »
Druga porażka z rzędu, na pewno boli. Gracie, krótko mówiąc - słabo, a nawet bardzo słabo. Chyba żaden kibic Wilków, po 5 meczach nie spodziewał się tylko 1 pkt.. Być może, szansą aby wrócić na szczyt, jest zmiana ustawienia ?
Trzymam kciuki, za Wilki ^^

Offline The Stig

  • III - ligowiec
  • ***
  • Join Date: Kwi 2009
  • location:
  • Wiadomości: 289
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 03.04.2009r.
Odp: Wolverhampton | Zbierają się czarne chmury.
« Odpowiedź #882 dnia: Listopad 04, 2012, 14:11:01 »
Co do poprzedniego meczu to West Ham pokazał sportową złość jaka ich zaatakowała po straconej bramce. Spadkowicze pokazali Ci, że nie wolno lekceważyć żadnego rywala. Lekcja ta na pewno była ważna dla twojego zespołu.

Jednak konsekwencji z meczu z młotami nie wyciągneliście. Widać to było ze Stoke. Fatalna gra twojego zespołu i porażka po żenująco nudnym meczu. Wydaje mi się, że jedynym wyjściem są rotacje w klubie. Potrzebujesz kilku energicznych graczy i być może zmiana stylu gry Ci pomoże.

Co do FA Cup to szansa zawsze istnieje, jedne co to musisz się mocno skupić na grze i pokazać że czas "Wilków" jeszcze nie minął.

Offline MCPL

  • Trampkarz
  • *
  • Join Date: Sie 2012
  • location:
  • Wiadomości: 37
  • Dostał Piw: 2
  • Na forum od: 12.08.2012r.
Odp: Wolverhampton | Zbierają się czarne chmury.
« Odpowiedź #883 dnia: Listopad 04, 2012, 17:43:17 »
ojojoj, coś niedobrego dzieje się z Wolves... dwie porażki z rzędu nie dają za bardzo powodów do optymizmu. miejmy nadzieję, że trener będzie umiał temu zaradzić, bo jak nie to te z pozoru "wpadki" mogą przerodzić się w prawdziwą klątwę...

powodzenia w kolejnych meczach ;)
Ja nie oglądam filmów na YouTubie, tylko na YouHejcie ;p

Offline IDareKI

  • Starszy trampkarz
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Maj 2012
  • location:
  • Wiadomości: 89
  • Dostał Piw: 11
  • Na forum od: 21.05.2012r.
Odp: Wolverhampton | Zbierają się czarne chmury.
« Odpowiedź #884 dnia: Listopad 04, 2012, 18:07:08 »

Półfinał FA Cup | #136

Powtórzyć sukces.




Wilki znów są przed szansą na sukces w FA Cup. W zeszłym sezonie drużyna Gustavo Poyeta dotarła do samego finału, gdzie zebrała tęgie lanie od Manchesteru United ustępując pola rywalowi w stosunku 5:0. Ostatni mecz z Kogutami nie napawał optymizmem. Tottenham wygrał w lidze 2:4 i to ekipa z Londynu była wymieniana jako faworyt tego spotkania. Ale...

Wolverhampton rozpoczęło spotkanie z wysokiego C i w szaleńczym tempie rzuciło się do ofensywy. Efekt? W 2. minucie Campbell dostaje podanie od McEachrana, po czym przedłuża je do wbiegającego w pole karne Stevena Fletchera. Skrzydłowy nie czeka zbyt długo i z 11 metrów funduje Llorisowi potężną bombę - nie do obrony! 1:0! Odpowiedź mogła być natychmiastowa, ale dosłownie parędziesiąt sekund później wrzutki Ekotto nie wykorzystał Adebayor i uderzył głową obok bramki. Ciśnienie przy murawie wynosiło już chyba równowartość trzech atmosfer. Ogromne napięcie wśród zawodników obu ekip. 9. minuta i następna próba Kogutów. Adebayor na 11 metr do Dempseya, ale adresat podania nie oddał czystego strzału - presja nadbiegającego Sorensena zrobiła swoje. Emocje opadły na pewien czas, by niedługo potem uderzyć ze zdwojoną siłą. W 22. minucie Campbell dostrzega bardzo dobrze ustawionego Wolskiego. Polak otrzymuje piłkę i celuje w okienko bramki strzeżonej przez Llorisa... futbolówka minimalnie mija spojenie! Kolejna szybka odpowiedź rywali. Bardzo aktywny w tym spotkaniu Adebayor holuje piłkę przy nodze w stronę pola karnego. Rajd postanawia zakończyć mocnym strzałem... ponad poprzeczką! Wilki do przerwy prowadzą 1:0 po błyskawicznym golu Stevena Fletchera.

O ile pierwsza część spotkania zachwyciła częstotliwością doskonałych okazji, tak druga połowa wyglądała przy niej po prostu słabo. Na jakiekolwiek emocje kibice musieli czekać do 65. minuty. Shimizu na prawym skrzydle, dostrzega Doyle'a, który pojawia się w głębi pola karnego. Młody skrzydłowy nie czeka długo i wypuszcza prostopadłe podanie w stronę napastnika. Irlandczyk uderza z pierwszej piłki... prosto w bramkarza! Mało brakowało, a para zawodników, którzy przed chwilą pojawili się na boisku podwyższyłaby wynik tego spotkania. Pięć minut później drugi bieg włączył Chanturia. Sposób, w jaki minął Lennona będzie jeszcze długi czas opisywany w gazetach - mając pomocnika na plecach podciął piłkę, przerzucił ją za plecy i wykorzystując dezorientację rywala popędził w stronę pola karnego. Nie zachował się jednak egoistyczne i nie kusząc dalej losu podał do Taarabta. Marokańczyk uderzył co prawda mocno, ale bardzo niecelnie. Ostatnią (ciekawą) akcją meczu był stały fragment gry w wykonaniu Tottenhamu. Bale wrzucił piłke w pole karne z rzutu wolnego, gdzie najwyżej z wszystkich wyskoczył Adebayor i próbował szczęścia poprzez uderzenie głową. Niestety (dla niego) - obok bramki. WILKI W FINALE FA CUP!

To chyba pierwszy mecz w FA Cup od dawna, kiedy Wolverhampton nie funduje swoim kibicom nerwów związanych z rzutami karnymi. Atak błyskawiczny opłacił się i bramka z pierwszych minut spotkania przesądziła o awansie do finału. W ostatecznej rozgrywce Wilki zmierzą się z Chelsea, która w takim samym stosunku pokonała Arsenal. Czy ekipa Gustavo Poyeta ma jakiekolwiek szanse w starciu z ligowym liderem?


« Ostatnia zmiana: Listopad 04, 2012, 18:09:21 wysłana przez IDareKI »

Offline The Stig

  • III - ligowiec
  • ***
  • Join Date: Kwi 2009
  • location:
  • Wiadomości: 289
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 03.04.2009r.
Odp: Wolverhampton | Powtórzyć sukces.
« Odpowiedź #885 dnia: Listopad 04, 2012, 18:14:38 »
No i jest, miała być wygrana w pucharze no i się trafiła jak ślepej kurzej ziarno.

Pierwsza połowa genialna, druga jak sam napisałeś wypadła blado. Patrząc na statystyki to Tottenham atakował częściej jednak ich ataki przeważnie kończyły się poza obrębem bramki. Ty potrafiłeś wykorzystać szybko trafioną bramkę i to Ty w finale zagrasz z Chelsea. Jak już trafiłeś do finału to tam musisz zagrać na 200% i wygrać. Jest to możliwe ^^

Offline Razer

  • Trampkarz
  • *
  • Join Date: Paź 2009
  • location: Warszawa
  • Wiadomości: 55
  • Dostał Piw: 10
  • Na forum od: 24.10.2009r.
Odp: Wolverhampton | Powtórzyć sukces.
« Odpowiedź #886 dnia: Listopad 04, 2012, 20:26:27 »
Cytuj
i uderzył głową obok bramki.
chyba piłką ;D ;D ;D ;D

W końcu przełamaliście złą passę. To Wy znajdziecie się w finale. Pytanie brzmi - Za co się zabrać? Za ligę, aby awansować do LE? Czy może podstawowych zawodników odłożyć na finał FA Cup? Adebayor bardzo aktywny w tym spotkaniu, ale nie wykorzystał żadnej, dogodnej sytuacji bramkowej. Szanse mieli również Wolski i Taarabt, ale oni też pudłowali. Liczy się ostateczny rezultat, a ten jest na Waszą korzyść. ;)

O, nowa sygnaturka? Fajna, ale mimo wszystko wolałem poprzednią. Zresztą była już troszkę przestarzała, więc dobrze, że zmieniłeś ;)

Offline IDareKI

  • Starszy trampkarz
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Maj 2012
  • location:
  • Wiadomości: 89
  • Dostał Piw: 11
  • Na forum od: 21.05.2012r.
Odp: Wolverhampton | Powtórzyć sukces.
« Odpowiedź #887 dnia: Listopad 04, 2012, 20:36:57 »
chyba piłką ;D ;D ;D ;D

To raczej tak z mowy potocznej, strzelasz nogą, więc uderzasz też głową, nie piłką ;)

Offline Razer

  • Trampkarz
  • *
  • Join Date: Paź 2009
  • location: Warszawa
  • Wiadomości: 55
  • Dostał Piw: 10
  • Na forum od: 24.10.2009r.
Odp: Wolverhampton | Powtórzyć sukces.
« Odpowiedź #888 dnia: Listopad 04, 2012, 20:39:04 »
Wiem, wiem, taki żarcik

kuba.10

  • Gość
Odp: Wolverhampton | Powtórzyć sukces.
« Odpowiedź #889 dnia: Listopad 04, 2012, 20:50:59 »
Nieskuteczność Kogutów daje wam awans :) Ale wy także marnowaliście okazje.
Obyście nie dostali takiego lania jak przed sezonem. Chyba ciężko byłoby to powtórzyć :D
Tym razem to The Blues, a nie Czerwone Diabły będą waszym rywalem. Chelsea prezentuje raczej futbol defensywny, jeśli nie zaprezentujecie takiej nieskuteczności jak Barca w półfinale LM to macie szanse na wygraną.

Offline LaCoka

  • Amator
  • *
  • Join Date: Wrz 2010
  • location:
  • Wiadomości: 21
  • Dostał Piw: 3
  • Na forum od: 11.09.2010r.
Odp: Wolverhampton | Zbierają się czarne chmury.
« Odpowiedź #890 dnia: Listopad 04, 2012, 21:31:15 »
No jestem tutaj nareszcie! Nie było mnie kilka dni, stąd zaniedbałem tez swoją karierę, ale już nadrabiam zaległości. Od końca ;]

Najważniejsze, że wygraliście mecz z jednym z ligowych potentatów, po dwóch porażkach z rzędu. Sam mecz nie zawiódł zgromadzonych kibiców, którzy dostali powody do radości już pod upływie 120 sekund. Receptą na zwycięstwo okazała się strzelona bramka w ekspresowym tempie. To ona ustawiła wynik spotkania. Może w meczu przeciwko Chelsea podobna taktyka przyniesie zwycięstwo? Przy odrobinie szczęścia wygrana jest w Waszym zasięgu. Czekam na tabelę, bo nie wiem za bardzo co się z czym je w lidze i jak to wygląda ;]

PS. Cieszy mnie bardzo Twój powrót, maan! Trzymam kciuki!



Offline IDareKI

  • Starszy trampkarz
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Maj 2012
  • location:
  • Wiadomości: 89
  • Dostał Piw: 11
  • Na forum od: 21.05.2012r.
Odp: Wolverhampton | Powtórzyć sukces.
« Odpowiedź #891 dnia: Listopad 06, 2012, 22:08:43 »

#137

Steve Morgan spłukany? Wilki na skraju przepaści.


Wolverhampton Wanderers stoi na skraju bankructwa technicznego. Prognozy są dla Wilków lekko mówiąc - fatalne. Do końca tego sezonu zadłużenie klubu może wzrosnąć do... 200 milionów euro! Skąd tak wielki deficyt? Wszystko za sprawą giełdowych klęsk, jakie ostatnio odnosi prezes klubu - Steve Morgan. Już jakiś czas temu na światło dzienne wyszedł nieprzyjemny fakt - finansowanie klubu po prostu się sypie.
Władze Wolverhampton Wanderers przestały udawać, że wszystko jest dobrze. Teraz nawet sam zarząd mówi o finansowej niewypłacalności.

- Jeżeli w szybkim tempie nie poprawimy kondycji finansowej naszego klubu, to może dojść do prawdziwej katastrofy. W chwili obecnej jesteśmy niewypłacalni wobec naszych wierzycieli, a zaistniały deficyt ściąga zespół na dno. Nikt nie może być pewny jutra - zapowiadają się odejścia i niestety są one konieczne, jeśli stan finansowy Wolverhampton Wanderers ma się poprawić. Czy jednak sama wyprzedaż pomoże? Tego nie wie nikt. - jak mówi sam Steve Morgan.

Dodatkowym obciążeniem dla stanu konta Wilków jest na pewno modernizacja stadionu. Inwestycja nie powinna być jednak przerwana i prace zostaną dokończone, jednak z jak wielkim poślizgiem? Jedno też jest pewne - długi nie są efektem tylko i wyłącznie bliskiej przeszłości.

Już teraz prezes zapowiada, że w okienku letnim nie dojdzie do żadnych spektakularnych ani co najważniejsze mocno obciążających klubową kasę transferów:

-Letnie okienko transferowe niestety jest w tym roku nie dla nas. Niepokojące i zarazem prawie pewne jest to, że klub opuści kilku zawodników. Podstawowym źródłem łatania luk będzie drużyna młodzieżowa. W drugiej kolejności sięgniemy po graczy, którzy nie zmienią znacząco bilansu naszego klubowego konta. Jacy to będą gracze? To zależy od sugestii trenera i bieżących potrzeb. Jedno jest pewne - nie poszalejemy.

Widmo bankructwa dziwi tym bardziej, że Wolverhampton poczyniło w ostatnich dwóch sezonach bardzo odważne ruchy transferowe, inwestując między innymi w Taarabta czy Traore, a zapowiadano kolejne wzmocnienia w postaci np. Sinclaira.

FA rozpatrzy sprawę Wolverhampton.

Informacja praktycznie z ostatniej chwili - The Football Association zajmie się sprawą Wolverhampton Wanderers. Nieoficjalnie mówi się, że na Wilki może zostać nałożona sankcja w postaci... degradacji do Npower. Miałoby to zmusić zarząd klubu do rozsądnego i uważnego podejmowania decyzji oraz rozwiązania problemów na zapleczu Premier League. Czy takie wyjście jest dobre? Kolejne dni pokażą, czy spadek Wolves stanie się faktem.
« Ostatnia zmiana: Listopad 09, 2012, 12:03:41 wysłana przez IDareKI »

Offline Positive

  • Piłkarz B klasy
  • **
  • Join Date: Mar 2012
  • location: Tomaszów Mazowiecki
  • Wiadomości: 197
  • Dostał Piw: 1
  • Na forum od: 17.03.2012r.
Odp: Wolverhampton | Spłukany?
« Odpowiedź #892 dnia: Listopad 06, 2012, 22:19:42 »
Nie sądziłbym, że Wilki po udanym sezonie mogą spaść do Npower. Krótko mówiąc - albo sprzedaż piłkarzy, aby zmniejszyć długi (bo raczej nie uregulujesz wszystkiego), albo po prostu znajdziecie nowego właściciela. Czekam z niecierpliwością na następny odcinek.
''Czuję to tak mocno, jak jeszcze nigdy dotąd
Kiedy siedzę tutaj z fajkiem, z ciężkim kacem, późną nocą
Niosę swoją prawdę, mikrofon jest moją kosą
Trzymam ją na Twoim gardle, dobrze radzę, milcz jak posąg.''

Offline LaCoka

  • Amator
  • *
  • Join Date: Wrz 2010
  • location:
  • Wiadomości: 21
  • Dostał Piw: 3
  • Na forum od: 11.09.2010r.
Odp: Wolverhampton | Spłukany?
« Odpowiedź #893 dnia: Listopad 07, 2012, 02:01:32 »
Czuję, że wszystko zakończy się spadkiem. Raz, że będzie to następstwo zbyt rozrzutnego prezesa, dwa - taka zmiana wprowadzi trochę świeżości do Twojej gry. Każdy zabieg jest dobry, aby czerpać przyjemność z grania ;] Gdyby tak się stało, klub mógłby odzyskać płynność finansową chociaż w minimalnym stopniu. Cóż, sytuacja może się potoczyć różnie. Myślę, że kibice Was nie zostawią, ale najkorzystniejszym rozwiązaniem wydaje się dymisja Morgana, zdecydowane cięcia w klubowej kasie i bardzo zdyscyplinowana polityka pieniężna. To może Was uratować. Powodzonka!

Offline thekrzychu

  • Starszy trampkarz
  • *
  • Join Date: Kwi 2010
  • location: Więcbork / Bydgoszcz
  • Wiadomości: 79
  • Dostał Piw: 12
  • Na forum od: 03.04.2010r.
    • Status GG
  • Gram w: PES 2013
Odp: Wolverhampton | Spłukany?
« Odpowiedź #894 dnia: Listopad 07, 2012, 19:48:05 »
Ja już coś tak czułem, że reprezentacją czy Brighton nie będziesz pisać. Ten ostatni post jest naprawdę niepokojący. Wydawało się, że prezes dobrze zarządza klubem, a finanse są w dobrej kondycji. Owszem coś tam pisałeś kiedyś, że prezes ma sporo spraw na głowie i sytuacja na giełdzie może być nie teges, ale nie sądziłem, że aż tak źle...

Coś tam za 1/16 finału LE dostałeś, Fletcher na wylocie więc jakaś kasa też wpłynie. Tu może nawet więcej niż 17 milionów. Odejść też mogą Doyle czy Taarabt, więc ewentualnie nie będzie tak źle... :P
« Ostatnia zmiana: Listopad 07, 2012, 19:50:07 wysłana przez thekrzychu »

Offline IDareKI

  • Starszy trampkarz
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Maj 2012
  • location:
  • Wiadomości: 89
  • Dostał Piw: 11
  • Na forum od: 21.05.2012r.
Odp: Wolverhampton | Spłukany?
« Odpowiedź #895 dnia: Listopad 09, 2012, 13:16:17 »

34. kolejka EPL | #138

Promień nadziei.




Wydarzenia jakie ostatnimi czasy utrudniają życie ekipie Wolves nie ułatwiają sprawy, szczególnie w samej końcówce sezonu. Trudno wymagać od zawodników pełnego skupienia, kiedy każdy dzień jest prawdziwą zagadką i loterią. Oni jednak nie dają się złamać - kolejny mecz przeciwko jednemu z głównych rywali to dodatkowa motywacja. Statystyki nie przemawiają za Wolverhampton, ale duch walki - wręcz przeciwnie.

Nikt nie spodziewał się fajerwerków i... tym lepiej. Mecz nie zachwycał, ale wyraźnie odzwierciedlał panowanie Wilków w środkowej strefie boiska. Pierwszy kwadrans rodził akcje podbramkowe w prawdziwych bólach. Tym bardziej, że w tym czasie nie został oddany żaden strzał - nawet niecelny. Przełom nastąpił dokładnie w minucie szesnastej. Steven Fletcher dostrzegł dobrze ustawionego na jedenastce Doyle'a, do którego też posłał piłkę. Kevin co prawda miał na plecach obrońcę, lecz wykonał sprawny obrót i oddał mocny, płaski strzał - GOL! Piłkarze gości wydawali się dziś ospali, ponieważ nie pokwapili się, by agresywnie i błyskawicznie odrobić straty. Na ich nieszczęście to właśnie Wilki mogły powiększyć swój dorobek bramkowy w 32. minucie - Fletcher nie przegapił wbiegającego Taarabta i oddał mu piłkę. Pomocnik huknął z pierwszej piłki, ale strzał odbił się od bramkarza. Aston Villa obudziła się dopiero w końcówce pierwszej połowy. W 39. minucie Albrighton wygrał z Soaresem walkę o górną piłkę i popędził w stronę bramki Wolves. Obrońca naprawił swój błąd i zablokował strzał rywala, lecz... odbita futbolówka trafia pod nogi Agbonlahora i... ponad poprzeczką! Niewykorzystana sytuacja bardzo szybko zemściła się na przyjezdnych. Trzy minuty później w polu karnym Dunne wybija piłkę spod nóg McEachrana, jednak robi to w sposób tak niefortunny, że futbolówka trafia do Doyle'a. Napastnik nie myślał nad tym długo i ponownie posyła strzał z jedenastki - tym razem technicznie... podkręcona piłka lobuje interweniującego bramkarza! Do przerwy gospodarze prowadzą w stosunku 2:0.

Druga połowa mogła skutecznie uśpić. Podczas tych czterdziestu pięciu minut pojawiły się jedynie... trzy akcje warte uwagi. Niedługo po gwizdku sędziego mamy składną i ładną akcję ofensywną Wolves. Piłka chodzi jak po sznurku, od nogi do nogi. W końcu trafia ona do Taarabta, który postanawia nie przeciągać dłużej tej akcji i uderza z ponad dwudziestu metrów - obok bramki! Nie wychodziły mu dziś te strzały, więc w 72. minucie postanowił nabić przynajmniej asystę. Podanie wyjątkowo mu wyszło - dostrzegł wolną lukę, w którą już wbijał się Ebanks-Blake, po czym prostopadłym podaniem obsłużył napastnika. Anglik, który swoją karierę rozpoczynał w Manchesterze United oddał mierzony strzał na drugi słupek - GOL! Goście potrafili odpowiedzieć tylko raz. W 82. minucie rozpędzony Agbonlahor wpadł w Vorsaha i szczęśliwie odebrał mu piłkę. Napastnik AV popędził w stronę bramki i akcje sam-na-sam zamienił na gola. 3:1 i gwizdek sędziego.

Przyglądając się ostatnim wynikom Wilków dzisiejszy mecz jest naprawdę pozytywnym akcentem. Piłkarze dali choć trochę radości kibicom, którzy równie mocno przeżywają problemy napotykające drużynę. Czy te trzy punkty w ogóle coś jeszcze znaczą?


REJESTRACJA lub LOGOWANIE

REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE

Offline LaCoka

  • Amator
  • *
  • Join Date: Wrz 2010
  • location:
  • Wiadomości: 21
  • Dostał Piw: 3
  • Na forum od: 11.09.2010r.
Odp: Wolverhampton | Spłukany?
« Odpowiedź #896 dnia: Listopad 09, 2012, 13:50:59 »
Wilki odniosły w tym meczu dwa zwycięstwa. Jedno, to boiskowe, dające ciągle nadzieję że te czarne chmury da się przegonić i drugie, moim zdaniem o wiele ważniejsze. Zwycięstwo w walce, którą piłkarze toczyli w swoich głowach. Doskonale zdawali sobie sprawę z presji jaka spoczywa na ich barkach, a mimo to pokazali że można odnieść sukces z przysłowiowym nożem na gardle. Może przesadzam, bo jeszcze nic nie zostało przesądzone, ale ta wygrana być może jest jakimś przełomem. Co piłkarze rozpoczęli, Zarząd niech dokończy. Trzymam kciuki Darek!

Offline thekrzychu

  • Starszy trampkarz
  • *
  • Join Date: Kwi 2010
  • location: Więcbork / Bydgoszcz
  • Wiadomości: 79
  • Dostał Piw: 12
  • Na forum od: 03.04.2010r.
    • Status GG
  • Gram w: PES 2013
Odp: Wolverhampton | Promień nadziei.
« Odpowiedź #897 dnia: Listopad 09, 2012, 14:54:20 »
Ta wygrana była bardzo potrzebna. Jestem niezmiernie ciekaw czy uda Ci się zatrzymać Doyle'a i Fletchera na następny sezon. Dobrze, że spokojnie utrzymasz się w lidze, no szkoda tylko, że nie masz szans na puchary...A nie zaraz....wystarczy jeszcze tylko Arsenal ograć w finale FA Cup! Ja trzymam za to kciuki :)

Offline IDareKI

  • Starszy trampkarz
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Maj 2012
  • location:
  • Wiadomości: 89
  • Dostał Piw: 11
  • Na forum od: 21.05.2012r.
Odp: Wolverhampton | Promień nadziei.
« Odpowiedź #898 dnia: Listopad 09, 2012, 17:50:34 »

#5 | #139

Niewygodne wybory.

- Wiesz, że musimy poprawić swoją sytuacje finansową Gus, musimy się na coś zdecydować.
- Wiem, ale ty także musisz zrozumieć, że to wcale nie jest łatwe. Ta drużyna jest jedną wielką rodziną, trudno mi to niszczyć, wiesz jak atmosfera wpływa na grę zespołu.
- Oni nie są dziećmi. Są świadomi tego co to jest piłka nożna i jakie prawa nią rządzą. Nie możesz podchodzić do wszystkiego tak emocjonalnie bo ci pikawa przed pięćdziesiątką stanie. To jest także biznes, czy tego chcesz czy nie.
- Gdybym nie miał tej świadomości to nie byłoby mnie tutaj. Wszyscy jesteśmy w ciężkiej sytuacji, jeśli czegoś nie zrobimy to jutro tego zespołu może wcale nie być.
- To właśnie chciałem ci przekazać. Co więc mamy?
- Musimy przedyskutować tą kwestię bardzo dokładnie. Nie wiem ilu zawodników musimy sprzedać, ale trzeba dokonać selekcji ze względu na przydatność. Przyjrzyjmy się głównym kandydatom.



- Sam już nie wiem co sądzić o tym chłopaku. W poprzednim sezonie strzelał tak często, że nawet nie umknął uwadze PSG. Jednak w tym sezonie... No nie chcę tu mówić, że jest jakoś specjalnie źle, ale widocznie opadł trochę z formy. Pozostaje dylemat - czekać aż znów się rozkręci, czy to już nie ten wiek?
- Ciężko powiedzieć. Sam dobrze wiesz, że każdy zawodnik może być w słabszej dyspozycji, ale za jego plecami wyrasta nowy talent - Campbell to świetny grajek. Jeśli sprzedamy Doyle'a to nie stracimy chyba aż tak wiele, szczególnie patrząc na wyniki w tym sezonie.
- Musimy zdecydować... Jeśli jego forma już wymiernie nie wzrośnie to najlepszy moment, by jeszcze na tym transferze zarobić.



- Prawdziwa ostoja zespołu, sam dobrze o tym wiesz. Regularnie strzela, asystuje, ale... Jego wymagania finansowe zaczną wzrastać. Zainteresowanie takich klubów jak PSG czy Juventus są świetną okazją dla jego agenta, by zacząć cisnąć nas o podwyżkę. Z jednej strony ciężko sobie wyobrazić ten zespół bez niego, a z drugiej... to może doprowadzić nas do ruiny.
- Tym bardziej, że wątpliwym jest, ażeby wyraził chęć pozostania w zespole jeśli FA zrzuci nas do Npower. On musi rozwinąć skrzydła, Wolverhampton to chyba za mało jak dla niego. Jeśli poprosi o transfer to nie będziemy go trzymać na siłę - raz, że obniżą się jego morale i może stracić motywację, a dwa, jego agent w końcu nas zaszczuje.
- Nie przesądzajmy jednak. Jak dla mnie kandydat to transferu, ale tylko z własnej woli, nie chce wypychać z zespołu jednego z najlepszych zawodników.



- Facet jest wyraźnie niezadowolony z tego, że nie ma stałego miejsca w pierwszym składzie. Myślę nad tym, czy transfer by go czasem nawet nie ucieszył. Nie oszukujmy się, to już nie jest młodzik, który może sobie pozwolić na regularne grzanie ławy. Jest zdolny, ale nie widzę go jako ostoi tego zespołu.
- Doszły do mnie słuchy, że żalił się na tą sytuację. Może rzeczywiście nie róbmy z niego niewolnika i pozwólmy mu w spokoju odejść. Mało za niego na pewno nie dostaniemy, bo może nie gra w każdym meczu, ale umiejętności mają swoją cenę.
- Jak przyciśniemy kogo trzeba to zgarniemy nawet 10 baniek. W obecnej sytuacji każdy grosz się liczy, a niektórzy są zdesperowani by pozyskać wiecznie niezadowolonych i wcisnąć ich od razu do pierwszej jedenastki. Może tak będzie lepiej dla wszystkich.



- Dobra, trzech głównych kandydatów. Co jeszcze mamy?
- Jak dla mnie dobrą opcją będzie sprzedaniu Shimizu i Palmieriego. Wiem, że Japończyk jest naprawdę szybki i dobry technicznie, ale mamy też niedawno sprowadzonego Mosesa, a młody i tak w końcu zacznie psioczyć, że go do Barcelony albo Manchesteru nie chcemy puścić. Lepiej otwórzmy im furtkę do sławy zanim sami zaczną się o to upominać. Drużyna bez nich się nie rozpadnie.
- Dobrze myślisz Gus. Słyszałem, że dobre firmy monitują jak sprawują się Ci dwaj. Możliwe, że odezwie się do nas Borussia, która będzie marudzić, że przecież też nam dała młodego i obiecującego zawodnika. Inną opcją oczywiście jest to, że pieniądze z PSG albo Manchesteru City do nas zadzwonią. A raczej daję moje stanowisko, że stanie się to w ciągu godziny po otwarciu okienka.
- Odeślemy też Frimponga do Arsenalu, sytuacja trochę się klaruje. Jeśli uda się dociągnąć każdy szczegół tej transakcji to mam tylko jedną prośbę.
- Wal śmiało.
- Jedziemy do Zabrza.
« Ostatnia zmiana: Listopad 20, 2012, 00:27:08 wysłana przez IDareKI »

Offline Linkin

  • Starszy trampkarz
  • *
  • Join Date: Lip 2012
  • location: Polska
  • Wiadomości: 82
  • Dostał Piw: 3
  • Na forum od: 26.07.2012r.
Odp: Wolverhampton | Niewygodne wybory.
« Odpowiedź #899 dnia: Listopad 09, 2012, 20:21:02 »
Gratuluję zwycięstwa z AV. Rzeczywiście, przydały Ci się w obecnej sytuacji trzy punkty.

Co do następnego postu to liczę, że wyjdziesz wreszcie na prostą i pomimo utraty kilku znaczących zawodników, dalej będziesz sytuował się w środkowej części tabeli. A może nawet wyżej?

TWOJA LIGA Pro Evolution Soccer

Odp: Wolverhampton | Niewygodne wybory.
« Odpowiedź #899 dnia: Listopad 09, 2012, 20:21:02 »