Ach.. po prostu cudowne spotkanie. Aż dziw, że Chelsea, jedna z najlepszych Europejskich drużyn, grała na równi, z teoretycznie słabszymi Wilkami. Bardzo emocjonujące spotkanie, które daje pierwsze od 54 lat zwycięstwo w FA Cup. Coś niesamowitego. Jednak to jest wielki paradoks, bo mimo, że wygraliście, to przecież nie zagracie w Europejskich Pucharach.. Ale tak, czy tak, wielkie gratulacje dla zawodników, którzy wbili sobie do głowy, by udowodnić wszystkim, że Wolverhampton tak łatwo się nie podda. To się nazywa zejście ze sceny. Brawa.