co do bramkarzy to zawsze wpada pilka z zerowego konta w krotki- bramkarz puszcza pilke przewracajac sie strzelona na wprost.
Masakra stoi przy slupku prawie i kladzie sie przed pilka ...
Dobrze wiesz chyba co odwalają bramkarze, to może wytłumaczysz panom z góry co i jak bo mi zabronili mówić o bramkarzach:)
A tam któryś z panów chciał, żebym wytypował 10 problemów tego PES-a.
1. Gra wydana zbyt wcześnie, przez co brak 90% realnych twarzy. Ok, można to przeboleć, ale to jawna kpina z ludzi, którzy płacą za nieskończoną grę. Gdyby ktoś kupił grę nie wiem, np. - Mortal Kombat i 90% zawodnków nie miało swoich strojów, to fani spaliliby Eda Boona na stosie, a tu musimy przymykać oko.
2. Ta Muzyka!!! Wstęp zaczynamy od muzyki poważnej - serio? Konami chce umilić czas młodym ludziom, fanom piłki nożnej muzyką klasyczną? Na moje oko, na 1000 takich osób może 1 lub 2 słucha Chopina, Bethovena kojarzą jedynie z filmowym bernardynem, a Schuberta z grubym prowadzącym program Śpiewające Fortepiany, choć dla sporej części nawet to jest epoka kamienia łupanego.
Muzyka w grze powinna byc przyjemnym dodatkiem do wędrówki po menusach, a nie katorgą z lat 70' i 80' jak moja "ulubiona" Guantanamera. Przy niektórych kawałkach aż uszy krwawią, a mózg chce się powiesić. Czy tak ciężko jest zadzwonić do młodych, zdolnych artystów wynalezionych na Youtubie i zaproponować umieszczenie jednej, dwóch jego/ich piosenek w grze? W FIFIE jakoś się da - to promocja dla młodego artysty i myślę, że wielu by się zgodziło na umieszczenie jego kawałka za darmo, dla promocji siebie i swojej muzyki. Jeśli nie, to niech stworzą małą aplikację, która dodaje muzykę z dysku za jednym kliknięciem przycisku myszy/pada - niech napierd**la SLAYER, a nie Guantanamera - oszczędźmy ludziom cierpień - Żydzi cierpieli w Auschwitz, a my w menu PES-a 2014.
3. Obrzydliwe menusy, tła i czcionki z czasów PS2, które nijak nie pasują do naszych czasów. Konkurencja pokazała jak powinna wyglądać gra od strony technicznej - FIFA wygląda nowocześnie, PES jak za czasów PS2.
Świat idzie naprzód, a KONAMI tkwi w erze Windowsa 98.
4. Okrojone MLO. Wcześniej było już przestarzałe, ale teraz jest nie tylko przestarzałe, ale i okrojone jak ziemniak na frytki.
Zobaczcie sobie jak fajne i ciekawe tryby są w FIFIE.
5. Komentatorz Championa i Beglina nie zmieniony nawet w 5% w stosunku do poprzednich części PES-a. Nudny, bez emocji i częste milczące kwestie. Zamieszanie w polu karnym, a komentatorzy milczą jak na pogrzebie wujka Władka. Ja gram z niemieckim bądź bez, bo nie mogę słuchać nijakich anglików.
6. Wg. nowego PES-a, a raczej jakiegoś sympatycznego pana z Japonii, Michał Żyro jest najlepszym lewym napastnikiem w kraju, Patryk Mikita ustępuje w napadzie tylko Robertowi Lewandowskiemu, a Dominik Furman (lub Daniel Łukasik, zawsze ich mylę) kosi pół Europy jako defensywny pomocnik.
Ronaldinho mimo 33 lat i wielu ekscesów niszczy najlepszych ofensywnych pomocników Europy, Claudio Pizzaro, czyli rezerwowy w Bayernie jest lepszy od Tomasa Muellera, strzelca 9 lub 10 bramek w poprzedniej edycji Ligi Mistrzów, Kaka 2 mniej od Bale'a...
Statystki i overale w Pro Evo to w większości liczby na chybił trafił, które w niczym nie odzwierciedlają umiejętności prawdziwych graczy. Ten kto je tworzył powiedział zapewne w połowie pracy jakiś Japoński odpowiednik zdania "Pier**ole, nie robię, mam kaca" i ustawił suwaki na chybił trafił, a nóż będą ok.
7. Rzuty karne na początku wydawały mi się fajne - nowe animacje startu do piłki itp. ale jednak to tyle z nowości.
- Bramkarze (sorry, wspomnieć muszę) jak zawsze stoją praktycznie bez ruchu, na lekko ugiętych nogach i mogą poruszać się w lewo lub prawo - nic więcej.
Nie wygląda to najlepiej, a na pewno nie realistycznie.
W prawdziwym meczu bramkarze starają się zdekoncentrować strzelającego, ruszają się, podskakują, wykonują jakieś ruchy - nawet u konkurencji wygląda to lepiej. Tutaj tego brak.
Podczas próby obrony, piłka często przelatuje im tuż obok ręki, mimo że leci 2 km/h - tutaj też nie potrafią zmienić ustawienia rąk nawet o centymetr.
8. Bardzo denerwującym elementem jest łatwość z jaką nawet najwolniejsi obrońcy są w stanie odebrać napastnikowi piłkę mimo, że jest on kilka metrów przed nim.
Obrońcy doganiają napastnika w sekundę i nawet CR7, Theo Walcot czy Obafemi Martins ze speedem powyżej 96 nie mogą uciec w pełnym biegu nawet Van Buytenowi, który ma speed na poziomie 68. Owszem - wiadomo, że zawodnik z piłką jest wolniejszy od tego bez futbolówki, ale tutaj mamy przegięcie w jedną stronę i przydałby się lekki balans.
9. DLC i Patche wydawane co kilka miesięcy.
Konami wiedziało, że wydaje grę bez 90% twarzy i nie przygotowało żadnego DLC by wydać je po premierze gry i każą nam czekać kilka miesięcy na to! To jawna kpina z fanów, kolejna. Stworzenie 1000 twarzy przez fanów zajęłoby im może z tydzień, a Ci każą nam czekać do listopada jeśli nie do grudnia! To jest normalne?
Dla mnie nie, płace pełną cenę za grę i wymagam, a nie liczę na łaskę Konami.
No i bramkarze oraz licencje - ale niestety zabroniliście mi o nich wspominać:)
Może jeszcze kilka rzeczy by się znalazło, ale to pierwsze które przychodzą mi do głowy.
Może inni koledzy jeszcze coś podpowiedzą, być może czegoś nie zauważyłem, będę wdzieczn.