Nie, że nie wiem, tylko mnie to zdziwiło. Jeśli już mentor, to w każdym razie nie z wyboru.
Choć teraz celują głównie w Chiny.
Kiedyś to wystarczyło mieć Beckhama w drużynie. Albo kupić Chińczyka - np. Donga, bo wiadomo że klasą sportową to on nie grzeszył. Zresztą kupno Parka również było chwytem marketingowym, tyle że on to już inna półka.
Posiadanie jaj to nie bać się zaatakować, tak wnioskuje.
Wiesz, ja przez to rozumiem skłonność do interwencji obronnych i brak oporów przed próbami zabrania piłki przeciwnikowi, a tych cech ligowi obrońcy grający przeciwko Messiemu czy innym zawodnikom Barcelony mają mniej niż przeciętny gej testosteronu.
Poza pierwszą dwójką gra jest bardzo wyrównana, więc tu przyznam rację.
Nawet jak ta pierwsza dwójka wpadnie w kryzys formy, to nie ma za bardzo kogoś, kto mógłby to wykorzystać jak np. United dołek formy Arsenalu czy City padakę United. Wyjątkiem było Gran "Derbi", które zakończyło się manitą, ale z formą to chyba nie miało wiele wspólnego.