Autor Wątek: ★★★ Realia polskiego futbolu; Koniec kariery - Dzięki za czytanie!  (Przeczytany 84587 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Super_Mario

  • Gość
Odp: Realia polskiego futbolu w I ligowym klubie; Odcinek #46 - Mecz z KSZO!
« Odpowiedź #180 dnia: Marzec 12, 2011, 21:54:17 »
Gratuluję zwycięstwa :) Odbiliście sobie porażkę (teraz pamiętam z kim przegraliście drugi mecz). Ale obecność Baxtera w KSZO to niespodzianka. Ciekawe jak go przekupili żeby tam poszedł :)

Offline Konfas

  • Piłkarz B klasy
  • **
  • Join Date: Mar 2010
  • location:
  • Wiadomości: 195
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 21.03.2010r.
  • Visca El Barca !!!
Odp: Realia polskiego futbolu w I ligowym klubie; Odcinek #46 - Mecz z KSZO!
« Odpowiedź #181 dnia: Marzec 12, 2011, 22:23:24 »
No Baxter w Polsce, pomińmy to jak on się znalazł w KSZO, ale ok ;D
Gratki za mecz :)

Offline Lewy23

  • Prezes klubu
  • *****
  • Autor wątku
  • Join Date: Maj 2009
  • location: Marysin
  • Wiadomości: 1948
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 26.05.2009r.
Odp: Realia polskiego futbolu w I ligowym klubie; Odcinek #46 - Mecz z KSZO!
« Odpowiedź #182 dnia: Marzec 12, 2011, 22:27:18 »
#47
Jutro nasz prezes obchodzi 47 urodziny. Postanowiliśmy kupić jeden, wspólny prezent od wszystkich powiązanych w klubie. Składka była po 30 zł. Wyszła z tego sumka 1020 zł. Prezent miał kupić nasz masażysta, który zaproponował kupno aparatu cyfrowego Panasonic. Wszyscy przystali na tę propozycję.

Rano, w dniu jego urodzin, kiedy tylko otworzył drzwi od gabinetu ujrzał całą załogę klubową. Mnie, piłkarzy, lekarzy, masażystów itp. Wszyscy chórem zaśpiewali "100 lat", a potem oczywiście obdarowaliśmy tym podarkiem najważniejszą osobą w klubie. Było też kilka mniejszych prezencików, jak np. ode mnie. Kątem oka zobaczyłem jak prezes wyciera oczy. Wzruszył się. Wszystkich po kolei zaczął porządnie przytulać. Nagle rzucił:
- No to o 19.00 spotykamy się u mnie!
- Ale po co? - wiele osób spytało na raz.
- Po co, po co? Będzie impra! - zawołał wesoły prezes.
Wszyscy się ożywili i zadeklarowali swoje przybycie. Ciekawe tylko gdzie 34 osoby się pomieszczą. Ale ten prezes to niesamowita osoba, naprawdę podziwiam go za tę młodzieńczą energię. 47 lat na karku, a on wiecznie młody w duchu. No to się zabawimy...

O 18.55 podjechałem pod dom prezesa. Było już wiele osób. Jak tylko wyszedłem z auta usłyszałem, że już jest wesoło, muzyka grała tak, że po drugiej stronie ulicy było ją doskonale słychać. Kiedy wszedłem do domu, do salonu, w którym miały siedzieć 34 osoby, na stole ujrzałem chyba ze 30 litrów wódki. Zastanawiałem się tylko kto to wypije. Poczekaliśmy jeszcze 15 minut na spóźnialskich i zaczęliśmy naszą imprę! Zasiadliśmy wszyscy do stołu. Prezes wstał. Wszyscy myśleli, że zacznie jakieś przemówienie, jednak on powiedział tylko:
- Dziękuję Wam za przybycie i za ten prezent. A teraz...walimy wódę!
I zaczął polewać. Siedziałem obok prezesa i to właśnie mi pierwszemu nalał "Gorzką Żołądkową" do kieliszka. Kiedy już wszyscy mieli nalane w kieliszkach rzuciłem hasło:
- Za zdrowie prezesa!
I wszyscy wlali wódeczkę do swoich gardeł. O północy 10 osób już spało (czyt. "odpadło"), 5 rzygało przez okno, 2 czołgały się po podłodze w poszukiwaniu telefonów, a reszta siedziała przy stole dalej pijąc wódkę. W tym zacnym gronie byłem także ja. Prezes tez jeszcze mógł wlać w siebie pyszny alkohol :D. O 2.00 kiedy już Ci, którzy odpadli wybudzili się, zaczęliśmy imprę na dobre! Wszyscy wyszli na środek sali i zaczęli tańczyć. I co tam, że połowa na czworakach. Kiedy chciałem na chwilę przestać i zasiąść do stołu zobaczyłem, że wódki już nie było.
- Eeeeeeeeeeeeeee, tego, wódki nie ma! - zawołałem wesoły.
- Lewy, co ty pier*olisz! Wódki nie może zabraknąć - odpowiedział prezes.
I za chwilę wrócił z całą kratką.
- Ale bez przesady, tyle nie wypijeeeeemy! - powiedziałem.
- Nie pier*ol tylko polewaj!
- Tak, dokładnie - wtórowała żona jubilata.
I zacząłem polewać. O 3 nad ranem, gdy całkiem zaczęło nam odwalać, a prezes wszedł nawet na stół strącając talerze, kieliszki, Bogu dzięki, że nie wódkę, wkroczyła policja.
- Ooooo, panowie policjanci! Wy też na imprezę? Zapraszam, zapraszam! - zawołałem. I nalałem do kieliszka wódkę.
- Trzyma Pan! - powiedziałem. I upuściłem kieliszek na but policjanta.
- Yyyyy, Lewy! - prezes zawołał do mnie.
- Taaaaaaak? - I osunąłem się na kanapę. Zasnąłem. Spałem tak do 9.00.
Policjanci oczywiście byli w sprawie zakłócania ciszy. Prezes został ukarany karą grzywny w wysokości 300zł. Ale impreza była przednia. I to najważniejsze. Kiedy już się wybudziłem wraz z całym tłumem, dowiedziałem się od naszego lekarza klubowego, który oczywiście wypił najmniej i wszystko doskonale widział i pamiętał, że:
* Chciałem poczęstować wódką policjanta i upuściłem kieliszek na jego but - A coś kojarzę...
* Wykląłem sekretarkę - Nie pamiętam, ale fajnie.
* Chciałem zrzygać się na naszą masażystkę i powiedziałem: "Lubię to". - Nie wiem jak jej w oczy spojrzę...
I wielu innych ciekawych faktach o innych osobach. Najciekawszym było chyba to, że nasz scout zasnął na...parapecie. Dodatkowo jak go zobaczyłem na czole miał narysowane...2 penisy... No jak małe dzieci. Ale Sahara, ale impra! Ale jazda!
« Ostatnia zmiana: Marzec 13, 2011, 12:34:00 wysłana przez Lewy23 »

Offline kamil18kks

  • Piłkarz A klasy
  • **
  • Join Date: Lut 2011
  • location:
  • Wiadomości: 205
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 28.02.2011r.
  • Gram w: ...
Lewy mam pytanko co do odcinka 38, tak wykraczając poza margines, jak mogłeś wysłać SMS'a na prywatny numer?? ;D

Super_Mario

  • Gość
W całym moim 27 letnim życiu aż tak nie chlałem. Ale raz miałem taką jazdę w zeszłym roku i obiecałem, że już nie będę :D Też robiłem (podobno) głupie rzeczy, ale częstować gliniarza chyba bym się nie ośmielił :)

Offline Lewy23

  • Prezes klubu
  • *****
  • Autor wątku
  • Join Date: Maj 2009
  • location: Marysin
  • Wiadomości: 1948
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 26.05.2009r.
Lewy mam pytanko co do odcinka 38, tak wykraczając poza margines, jak mogłeś wysłać SMS'a na prywatny numer?? ;D
Hah, wpadłem, poprawię to :D Widać, że uważnie czytasz :D

Offline sebav18

  • Trampkarz
  • *
  • Join Date: Paź 2010
  • location:
  • Wiadomości: 49
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 24.10.2010r.
Lała się wóda aż miło , chyba dobrze że wykląłeś tą sekretarkę . Ta s*ka chciała dla cb mniejszą pensje .

Offline Lewy23

  • Prezes klubu
  • *****
  • Autor wątku
  • Join Date: Maj 2009
  • location: Marysin
  • Wiadomości: 1948
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 26.05.2009r.
#48
To się nazywa impreza...Dwa dni później dowiedziałem się jeszcze, że przed tą chęcią rzygania na masażystce klubowej, ostro do niej zarywałem. Nie chcę jednak wiedzieć co było dalej. Ale temat imprezy zakończmy już, bo dziś trzeba skupić się na meczu. Mecz z Flotą Świnoujście. Gramy to spotkanie u siebie na stadionie. Projekt nowego stadionu już został ukończony, za 2 tyg. ruszają prace. Pogoda naprawdę świetna. Śnieg zginął, nie ma wiatru, ciepło na dworze. Nic tylko grać i wygrywać. Kosiorowski, wczoraj na treningu odniósł kontuzję, tak więc na prawej zagra Wolski, a na lewej Robaszek. Rozgrzewkę w ramach kary za wyśmiewanie się ze mnie poprowadzi Gawęcki.

Pierwszy gwizdek sędziego i ruszamy! Już w 3 minucie bardzo groźnie w pole karne dograł Robaszek, tam jednak Gawęckiemu nie udało się umieścić piłki w bramce. W 10 minucie nasz kapitan wychodził sam na sam z bramkarzem, został jednak brutalnie wykoszony od tyłu. Byłem pewien, że zawodnik obejrzy czerwoną kartkę, ale sędzia dał tylko żółtą! To paranoja! Ale zachowałem nerwy na wodzy. Do piłki ustawionej na linii pola karnego podszedł Gawęcki, uderzył ją jednak zbyt lekko, aby zaskoczyć golkipera przyjezdnych. Dalej atakowaliśmy, a Koziara i Robaszek oddali bardzo groźne strzały. I połowa zakończyła się bezbramkowym remisem. Dałem cenne rady na II połowę i wychodzimy. Już 11 minut po rozpoczęciu połowy Gawęcki mógł strzelić dla nas bramkę. Jego strzał jednak obronił bramkarz. 8 minut później niesamowicie aktywny Gawęcki znów został wykoszony na linii pola karnego. Tym razem do wolniaka podszedł Świerbewski. Uderzył lekko, technicznie i Gol! (mój pierwszy z wolnego, w PES11) Wspaniały gol! Bramkarz wyciągnął się jak struna, ale nie zdołał złapać kozłującej przed linią piłki. Mam pierwszą bramkę w tym spotkaniu. Nasza radość trwała jednak tylko 14 minut. Wtedy to Nwaogu wyrównał po błędzie obrony. Myślałem, że zremisujemy to spotkanie, czułem rozgoryczenie. Ale ledwie 3 minuty później znów wyszliśmy na prowadzenie. Po raz kolejny trafia Gawęcki, dla którego to już 12 bramka w tym sezonie. Ma ich o 3 więcej niż Koziara i jest wiceliderem strzelców. Asystę zaliczył wprowadzony za Koziarę Sojka, który dograł z lewej strony piłkę. Wygrywamy mecz z Flotą i umacniamy się na pozycji lidera, ponieważ Podbeskidzie znów się potknęło.
W następnej części: Plebiscyt na najlepszych piłkarzy, trenerów w 2010 roku.

« Ostatnia zmiana: Marzec 12, 2011, 23:50:55 wysłana przez Lewy23 »

Offline kmiron#10

  • Kierownik drużyny
  • *****
  • Join Date: Sty 2010
  • location: Wrocław
  • Wiadomości: 704
  • Dostał Piw: 14
  • Na forum od: 09.01.2010r.
Odp: Realia polskiego futbolu w I ligowym klubie; Odcinek #48 - Mecz z Flotą.
« Odpowiedź #188 dnia: Marzec 12, 2011, 23:49:12 »
Jak zwykle odcinek super, ale wychwyciłem jeden błąd ;). Mianowicie zawodnik Sójka tak naprawdę nazywa się Sojka ;). Tak podejrzewałem i sprawdziłem, bo mi się coś pamiętał z okresu gry w Ekstraklasie:
REJESTRACJA lub LOGOWANIE



Offline Lewy23

  • Prezes klubu
  • *****
  • Autor wątku
  • Join Date: Maj 2009
  • location: Marysin
  • Wiadomości: 1948
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 26.05.2009r.
Odp: Realia polskiego futbolu w I ligowym klubie; Odcinek #48 - Mecz z Flotą.
« Odpowiedź #189 dnia: Marzec 13, 2011, 00:28:09 »
#49
Jest 3 kwietnia. Dziś odbywa się Plebiscyt na najlepszych polskich trenerów i piłkarzy roku. Zostałem wymieniony na liście kandydatów do trenera roku. Nie byłem bardzo zszokowany tym, ponieważ naprawdę wiele udało mi się osiągnąć z piłkarzami Dolcanu w tym roku, ale jednak ogarnęło mnie lekkie zdziwienie. Do walki o to miano stanie 16 managerów. Do kategorii "Piłkarz roku" aż 30 zawodników. Po całej serii pokazów i występów nadszedł wreszcie ten decydujący moment. Najpierw wyniki ogłoszone zostaną w kategorii piłkarzy. Oto i one:

Piłkarze roku:
10. Maciej Rybus.
9. Robert Lewandowski.
8. Ludovic Obraniak.
7. Andrzej Niedzielan
6. Patryk Małecki.
5. Adam Matuszczyk.
4. Łukasz Piszczek.
3. Wojciech Szczęsny
2. Ireneusz Jeleń.
1. Jakub Błaszczykowski.

Trenerzy roku:
1. Stefan Majewski.
2. Czesław Michniewicz.
3. Mateusz Lewandowski.
4. Tomasz Kafarski.
5. Franciszek Smuda.

Nie spodziewałem się 3 miejsca! Przecież ja pracuję w I ligowym klubie, na razie w mediach jestem mało znany. Ale jak widać Panowie docenili mój trud w pracy, to, że Dolcan walczy o awans, a nie o spadek, to, że jestem kimś więcej niż tylko trenerem, ale także inicjatorem zmian, motywatorem. Kiedy szedłem odebrać statuetkę po policzkach łzy same mi spłynęły. Nie sądziłem, że zajdę tak daleko, myślałem, że całe życie będę przeciętnym, średnim trenerem, który tuła się po I lidze. A jednak nie, los potrafi uśmiechnąć się do człowieka. Podziękowałem wszystkim za tę cenną nagrodę. Tego dnia nie zapomnę do końca swojego życia. Po powrocie otrzymałem mnóstwo gratulacji. Od prezesa, piłkarzy, mojej mamy, sąsiadów, miałem wtedy wrażenie, że wszyscy cieszą się ze mną. Kolejnej imprezy jednak nie zrobię, choć okazja ku temu była naprawdę znakomita.

Offline memo

  • Amator
  • *
  • Join Date: Lut 2011
  • location:
  • Wiadomości: 8
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 15.02.2011r.
Odp: Realia polskiego futbolu w I ligowym klubie; Odcinek #49 - Plebiscyt!
« Odpowiedź #190 dnia: Marzec 13, 2011, 09:48:36 »
Gratuluję przede wszytskim pierwszej brameczki z rzutu wolnego w grze:) świetny mecz i kolejne zwycięstwo. Zostałeś również doceniony przez znawców futbolu i wybrany na 3 miejscu w kategorii trener roku - moje gratulacje panie managerze ;).

Offline kamil18kks

  • Piłkarz A klasy
  • **
  • Join Date: Lut 2011
  • location:
  • Wiadomości: 205
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 28.02.2011r.
  • Gram w: ...
Odp: Realia polskiego futbolu w I ligowym klubie; Odcinek #49 - Plebiscyt!
« Odpowiedź #191 dnia: Marzec 13, 2011, 10:23:16 »
gratulacje 3 miejsca :D za rok może będzie pierwsze, a tak pozatym szkoda że nie zrobiłeś imprezy ;D

Offline Zielu1995

  • Amator
  • *
  • Join Date: Sty 2011
  • location: Łódź
  • Wiadomości: 19
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 02.01.2011r.
  • ŁKS ŁÓDŹ ; )
Odp: Realia polskiego futbolu w I ligowym klubie; Odcinek #49 - Plebiscyt!
« Odpowiedź #192 dnia: Marzec 13, 2011, 12:19:26 »
Znalazłem błąd ;D .. chodzi o odcinek 47 . Zdanie zaraz na początku : "Jutro nasz prezes obchodzi 47 urodziny. Postanowiliśmy kupić jeden, wspólny prezes od wszystkich powiązanych w klubie. " czy to "prezes" to czasem nie powinno być "prezent" ;) , ale to szczegóły ;d

Offline ekstraklasa

  • Amator
  • *
  • Join Date: Mar 2011
  • location:
  • Wiadomości: 0
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 12.03.2011r.
Odp: Realia polskiego futbolu w I ligowym klubie; Odcinek #49 - Plebiscyt!
« Odpowiedź #193 dnia: Marzec 13, 2011, 12:20:50 »
Gratuluje trzeciego miejsca, prowadzenie takiej drużyny jak Dolcan Ząbki i bycie liderem I ligi jest bardzo trudnym zadaniem. Bardzo gratuluje zdobycia 3 miejsca w plebiscycie trener roku  :)

Offline Lewy23

  • Prezes klubu
  • *****
  • Autor wątku
  • Join Date: Maj 2009
  • location: Marysin
  • Wiadomości: 1948
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 26.05.2009r.
Odp: Realia polskiego futbolu w I ligowym klubie; Odcinek #49 - Plebiscyt!
« Odpowiedź #194 dnia: Marzec 13, 2011, 12:31:44 »
#50
Tak więc jestem 3 najlepszym managerem w Polsce. Naprawdę niesamowite uczucie, kiedy jesteś wśród tych naj, a w dodatku pracujesz w I lidze. Statuetka, którą zdobyłem na gali jeszcze bardziej motywuje mnie do ciężkiej pracy. Rozbudowa stadionu zacząć ma się już za tydzień. Póki co gramy jeszcze na mieszczącym 2000 kibiców obiekcie z będącą średniakiem ligi Sandecją Nowy Sącz. Pogoda bardzo dobra, jest ciepło, bezwietrznie, świeci piękne słońce. Intensywna rozgrzewka, ostatnie uwagi do piłkarzy i wychodzimy już na murawę. Za chwilę rozpoczynamy mecz!

I arbiter gwiżdże po raz pierwszy w tym meczu. Jak na lidera przystało to my narzucamy tempo meczu. W 15 minucie z okolic 30 metra bardzo groźny strzał oddał Patryk Koziara. Piłka przeszła jednak minimalnie nad poprzeczką. Kwadrans później po dośrodkowaniu z lewej strony uderzył nasz kapitan - Gawęcki, ale w zdobyciu bramki przeszkodą okazał się być...Koziara, który stanął na linii strzału. W 40 minucie arbiter tym razem swoją decyzją nas uszczęśliwił. Powinien być karny dla gości, lecz gwizdka nie było. Jednak 3 minuty później mogło być i tak 1:0 dla Sandecji, lecz Misztal z najwyższym trudem obronił strzał. I połowa była bardzo nudna, mam nadzieję, że w II coś się zmieni. I zmieniło się już 5 minut po zmienieniu stron. Kapitalną asystę zaliczył Koziara, a 13 bramkę w sezonie zdobył Gawęcki. Nasza radość trwała tylko 3 minuty. Wyrównał Aleksander, który zwiódł naszych defensorów, a także bramkarza i umieścił futbolówkę w siatce. Mały błąd popełnił Misztal, gdyż bardzo amatorsko dał się minąć zawodnikowi. Po tym golu wprowadziłem Bazlera i Stańczyka. I oto 3 minuty później Bazler uderza głową w polu karnym, bramkarz ją fantastycznie broni, lecz Koziara był we właściwym miejscu i wszedł z piłką do bramki obok bezradnego golkipera. Ale miałem nosa z tą zmianą! 13 minut przed końcem meczu Sandecja trafia w słupek. Po rzucie rożnym wolejem uderzył jeden z piłkarzy i omal nie zaskoczył po raz 2 Misztala. 3 minuty po tym, sam na sam z bramkarzem wyszło dwóch zawodników z Nowego Sącza. Mimo tak kapitalnej okazji nie udało im się trafić do siatki. Mieliśmy niesamowite szczęście. Ale podobno szczęście sprzyja lepszym. Mecz skończył się wynikiem 2:1 dla nas, mamy 4 punkty przewagi nad goniącym nas Podbeskidziem Bielsko - Biała.
W następnej części: Mecz.
« Ostatnia zmiana: Marzec 13, 2011, 16:31:15 wysłana przez Lewy23 »

Offline ekstraklasa

  • Amator
  • *
  • Join Date: Mar 2011
  • location:
  • Wiadomości: 0
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 12.03.2011r.
Odp: Realia polskiego futbolu w I ligowym klubie; Odcinek #50 - Niesamowite 6 minut!
« Odpowiedź #195 dnia: Marzec 13, 2011, 12:40:57 »
Super, wygrałeś z Sandecją Nowy Sącz na wyjeździe :) teraz Podbeskidzie musi się coraz bardziej starać.

Offline MasterCreati

  • Właściciel Klubu
  • ******
  • Join Date: Mar 2010
  • location: Zakopane
  • Wiadomości: 2714
  • Dostał Piw: 9
  • Na forum od: 21.03.2010r.
  • Gram w: PES 2013
Odp: Realia polskiego futbolu w I ligowym klubie; Odcinek #50 - Niesamowite 6 minut!
« Odpowiedź #196 dnia: Marzec 13, 2011, 13:07:06 »
Na pewno na początek chce Ci po gratulować tego wielkiego osiągnięcia i w przyszłym roku widzę Cię na miejscu 1 pierwszym :)
co do ostatniej kolejki to bardzo ważne zwycięstwo..do Nowego Sącza mam nie daleko i byłem tam kilka razy, w następnej kolejce strasznie trudny mecz z Podbeskidziem, powodzenia.

Offline Kaczor159

  • Amator
  • *
  • Join Date: Mar 2011
  • location:
  • Wiadomości: 0
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 13.03.2011r.
Odp: Realia polskiego futbolu w I ligowym klubie; Odcinek #50 - Niesamowite 6 minut!
« Odpowiedź #197 dnia: Marzec 13, 2011, 13:35:11 »
Że też chce ci się męczyć w tej Polskiej lidze. Wyjedź na zachód rób karierę. Tutaj to jest dopiero kasa!

No i gratuluje oczywiście, może sam kiedyś zacznę grać polskimi klubami.

Offline kmiron#10

  • Kierownik drużyny
  • *****
  • Join Date: Sty 2010
  • location: Wrocław
  • Wiadomości: 704
  • Dostał Piw: 14
  • Na forum od: 09.01.2010r.
Odp: Realia polskiego futbolu w I ligowym klubie; Odcinek #50 - Niesamowite 6 minut!
« Odpowiedź #198 dnia: Marzec 13, 2011, 13:45:50 »
Jak zwykle trzymasz klasę, ale ja również jak zwykle wychwyciłem mały bug ;D. Nie Sandencja, tylko Sandecja ;)



Offline Bujo

  • Dyrektor sportowy
  • *****
  • Join Date: Paź 2009
  • location: Białystok
  • Wiadomości: 822
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 31.10.2009r.
  • Jagiellonia & Sivasspor
Odp: Realia polskiego futbolu w I ligowym klubie; Odcinek #50 - Niesamowite 6 minut!
« Odpowiedź #199 dnia: Marzec 13, 2011, 14:45:40 »
No wygrana cieszy i nadal utrzymujesz fotel lidera ;). Zawsze to lepiej mieć świadomość, że można się raz potknąć. To obniża napięcie ;). Dałeś doskonałą zmianę, Bazler przyczynił się do gola Koziary.. szkoda, że sam nie trafił :D. Powodzenia w kolejnych spotkaniach ;).

TWOJA LIGA Pro Evolution Soccer

Odp: Realia polskiego futbolu w I ligowym klubie; Odcinek #50 - Niesamowite 6 minut!
« Odpowiedź #199 dnia: Marzec 13, 2011, 14:45:40 »